wtorek, 25 października 2011

"Boxing Makes You Bigger" - Early Day's of Everlast


Everlast Worldwide jest prawdziwym zawodnikiem w świecie biznesu, stojąc jedną nogą na ringu, a drugą w garderobach całego świata. Pniem firmy, są oczywiście rękawice i sprzęt bokserski, w który przywdziani byli pięściarze od Jack'a Dempsey'a po Muhammad'a Ali, a sam wizerunek korporacji pozostaje rozpoznawalny tak samo na ringu jak i po za nim. Po rozszerzeniu swojej działalności do różnych sztuk walki Everlast Worldwide, zaopatruje swoich klientów w obuwie, sprzęt do ćwiczeń czy zegarki... Sprzedając swoje produkty w sklepach sportowych, katalogach i w sieci...

Ale aby zgłębić wiedzę i odpowiedzieć sobie dlaczego właśnie Everlast Worldwide i publikacja na Oldschooloers Crew, musimy cofnąć się w przeszłość...


17-letni syn krawca, którego ojciec wyemigrował z Europy Środkowej wraz z falą migracji przełomu wieków... Od najmłodszych lat był fanem sportów i lekkiej atletyki. Jacob Golomb, bo właśnie o nim mowa (czy Jakub Gołąb jak kto woli), wraz z żoną Hanną założył w Południowym Bronksie, firmę produkującą odzież i stroje do pływania pod szyldem "Everlast". Źródła podają za datę założenia rok 1910. Nazwa firmy była związana z wytrzymałością produkowanych dóbr... Stroje do pływania miały być solidne, wytrzymując trudne warunki... Gwarancja obejmowała trwałość użytkowania dłuższą niż jeden sezon (Everlast = wieczny, ponad czasowy). Większość dotychczasowych produktów w branży, była niskiej jakości, pozostając za plecami Everlast. W ciągu najbliższych lat Gołąb zaczął produkować sprzęt niezbędny w innych dyscyplinach, otwierając tym samym sklep w Bronksie... (Historia niczym z Ojca Chrzestnego część II, którego akcja rozgrywała się w Lower East Side na Manhattanie, gdzie Vito Corleone grany przez Robert'a De Niro dorastał, zajmując się produkcją i dystrybucją oliwy zakładając z przyrodnim bratem "Genco Olive Oil"). Warto zaznaczyć, że ojciec Jakub'a, również miał swój zakład krawiecki w tej części Manhattanu, co dla znawców klimatu Lower East Side z filmu Coppoli, może być kluczowe w zrozumieniu nowojorskich warunków które panowały na początku XX wieku.

Jak wspominałem wcześniej Jakub jako fan sportu i atletyki, zajął się również produkcją rękawic i spodenek na potrzeby walk bokserskich, które z pewnością były bardzo popularne nie tylko wśród Żydowskiej części mieszkańców Nowego Jorku, z czasem stając się tym samym najlepszym producentem tego typu ekwipunku w okolicy. Dzięki temu, jego prężnie działający sklep uzyskał nazwę Boxing Headquarter (Kwatera Boksu).


Koneksja nazwy Everlast z mistrzami bokserskimi rozpoczęła się w 1916 roku, gdy przyszły mistrz świata wagi ciężkiej Jack "The Manassa Mauler" Dempsey zjawił się u Jakuba w sklepie. Powołując się na biografię, Dempsey nie był nikomu szerzej znany gdy trafił do Nowego Jorku... Lecz Gołąb jako fanatyk i znawca boksu rozpoznał w nim potencjalnego mistrza i powierzył mu kredyt zaufania, udostępniając najlepszy sprzęt jakim dysponował. Początkowo Dempsey zawiódł oczekiwania, nie pozostając profesjonalnym pięściarzem... Powrócił na zachód, najmując się przy zbieraniu owoców, czy zmywaniu naczyń. Jego nowy menedżer Doc Kearns, dał mu drugą szansę, kiedy ten zaczął wyrabiać sobie markę boksując w nieoficjalnych walkach w San Francisco. Ponownie próbując sił na wschodzie, Dempsey pojawił się na ringu w Harrison, w stanie New Jersey (przedmieścia dzisiejszego New York), pokonując pretendenta to tytułu, co zaowocowało walką o Mistrzostwo Świata z Jessie Willard'em 04.07.1919, w której jednogłośnie zdobył Mistrzostwo Świata, spuszczając niezłe lanie Willard'owi. Dempsey boksował w rękawicach Everlast. "The Manassa Mauler", nigdy nie zapomniał tego co zrobił dla niego Jakub Gołąb, wspomagając go za podczas pierwszego pobytu na wschodzie... Nowy mistrz, pozostał wierny do końca marce z Południowego Bronksu, jak i wielu jego następców z Henry'm Armstrong'iem (w/w na zdj.) na czele...

"All the time he's boxing, he's thinking. All the time he was thinking, I was hitting him." - Jack Dempsey



Kolejną innowacją wprowadzoną przez Jakuba, w połowie lat 20, był elastyczny pas, zrobiony z tworzywa i skóry, który bokserom służył do lepszej ochrony tułowia, asekurując brzuch i mięśnie podbrzusza. Dotychczas stosowane rozwiązania nie zdawały egzaminu. Skórzane pasy, ciężko trzymały się swoich właścicieli. Przez kolejne lata w Everlast, pojawiały się nowsze i świeższe rozwiązania stawiając markę na piedestale producentów zaopatrujących uczestników walk bokserskich w całym kraju, przez co firma ukierunkowała specjalizację w tej dziedzinie. Popularność, a w szczególności wygoda spodenek, była sukcesem na rynku po za ringiem. Nowe standardy i "uczucie wolności" poniżej pasa, był głównym powodem popytu na nie. Kto by pomyślał, że mogą świetnie się sprawdzać jako bielizna na codzień. Dzięki wielkim wojownikom przyodzianym marką Everlast w spodenki, buty, szlafrok, rękawice, korzystających ze sprzętu niezbędny do trenigu... Z czasem całe sale treningowe "lśniły" marką firmy, zyskując sobie przydomek "The Choice Of The Champions". Od tamtych czasów dla ogółu społeczeństwa Everlast jest kojarzony, przeważnie tylko z boksem.

Po śmierci Jakuba w latach 50., biznes przejął po nim jego syn David. W 1958 roku David Gołąb sprzedał połowę udziałów, pozostając prowadzenie firmy w charakterze prywatnym. Nowy współwłaściciel Ben Nadorf, rozbudowując firmę w 1966 roku, o nowe zakłady produkcyjne w Moberly, Missouri, przyczynił się do wzrostu gospodarczego i finansowego Everlast. Oficjalną wizytówką lat 60., stała się wschodząca gwiazda Cassius Clay a.k.a Cassius X czy po przejściu na islam Muhammad Ali. Jego porywające walki na całym świecie pod szyldem Everlast, zdominowały rynek właśnie przez tę markę. Asortyment firmy wzrósł o wyposażenie ringu, liny, narożniki, a nawet 12 calowe gongi do sygnalizowania początku, bądź końca rund...


Dziś firma, chociaż na przełomie XX i XXI wieku, o mało co nie zbankrutowała, Everlast Worldwide, prężnie wprowadza nowe pokolenia w świat boksu, pisząc dalszą historię na billboardach wielkich miast świata oraz w szafie przeciętnego Kowalskiego... Angażując się globalnie w sprawy społeczne, w szczególności Afryki... Peace!

Brak komentarzy: