Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GhettoBlasters. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GhettoBlasters. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 grudnia 2013

Entering the BoomBox Project with Lyle Owerko (2010)



more info @ The BoomBox Project

Mijają już przeszło trzy lata od premiery jedynej w swoim rodzaju publikacji, poświęconej Ghettoblasterom. Wracając do tematu, chciałem przedstawić krótkie spojrzenie autora całego projektu, o którym bez wątpienia warto pamiętać... A wiedzą o tym Ci którzy, zgłębili temat własnoręcznie doświadczając co to znaczy trzymać w rękach, chociaż jeden z prezentowanych modeli.

poniedziałek, 23 września 2013

Sharp GF-535 a.k.a. Sharp GF-9000Z

Kolejna szlagierowa pozycja prosto z japońskiej stajni Sharp'a. Model GF-535 a.k.a. GF-9000Z, to design drugiej generacji. W napływem kolorowej stylistyki lat 80., zmieniały się również pomysły i rozwiązania w projektowaniu urządzeń codziennego użytku, w tym przenośnych odbiorników. Pop kultura, wyznaczanie nowych trendów... Dotyczyło to coraz większej ilości produktów dostępnych na rynku. Pionierem w tej dziedzinie były japońskie marki konstruujące sprzęt audio. 

Futurystyczne, uliczne rozwiązania napływały do sklepów przedmieść amerykańskiej prowincji, nie inaczej było w przypadku slumsów wielkich metropolii. Sprzęt wydawał się ogólnodostępny, trafiając sporadycznie na ulica Bronksu, Brooklynu i innych, gdzie były ozdobą i dodatkiem do panującego stylu ulicy.

Model GF-535 a.k.a. GF-9000Z to na pierwszy rzut oka, poprzeczne mocowania na membranach głośnikowych, dodające raczej charakteru, jak mocy, czy efektywności wydobywanego dźwięku. Jednokasetowy 'boombox', był wyposażony w nowatorski system APSS, który pozawalał na automatyczne wyszukiwanie utworów na taśmie. Co więcej, system umożliwiał również na zapisywanie i przyporządkowanie danego utworu z taśmy, pod nadany numer w pamięci systemu. Więc w skrócie, wkładając kasetę do magnetofonu, a następnie wciskając przykładową pozycję #1, bądź #2, system odpowiednio automatycznie wyszukiwał i odtwarzał przypisywane do numerów utwory.

Czterozakresowe radio FM, SW1, SW2 i AM,  to standard w tego typu magnetofonach więc nie ma sensu się nad tym rozpisywać. Dwu drożne głośniki, stereo o łącznej mocy wychodzącej 45W to spora dawka, przez co ten model w pełni zasługiwał na miano Ghettoblaster'a. Zasilany warunkach domowych sieciowo, w terenie dziesięcioma bateriami R20. Dziś już dość rzadko spotykany, nadal stanowi nie lada gratkę dla kolekcjonerów i miłośników tamtych lat. 

poniedziałek, 17 września 2012

National Ambience RX-7000, Ambience RX-7200 by Panasonic



@ RX 7000 @ RX 7200

Sprzęt najwyższej klasy z początku lat 80. Jest to światowego formatu model, tego typu dostępny na rynku od blisko trzech dekad, nieco już dzisiaj zapomniany. Jednak japoński gigant, tym razem zaprezentował kilka unikatowych rozwiązań... Takich jak ''Feather Touch Mechanism'', czy system ''Dolby B'' i ''Micro Computer Control'', które współgrały ze sobą zapewniając najlepszą jakość dźwięku. Niestety nie udało mi się bliżej ustalić czym charakteryzują się wspomniane nowinki wprowadzone w w/w modele, gdyż są tak unikatowe, że obecnie stanowią tylko obiekt westchnień fanów tematu.

Nowe rozwiązania w stu procentach, są powiązane z nową formą elektroniki wprowadzanej na rynek lat 80. tj. cyfrowe wyświetlacze i cyfrowo programowane radio. Ale przyjrzyjmy się konstrukcji... Oba modele, to dość ciężkie i spore okazy (ważą blisko 10kg). Wykonane z najlepszej jakości tworzywa sztucznego, drewna i metalowych elementów, chociaż tych jest jak na lekarstwo. Wszystkie funkcje widoczne są na przednim panelu + gniazda znajdujące się na tylnej części, do podłączenie dodatkowych instrumentów. Dwu kanałowe brzmienie o mocy ok. 20-25W, w przypadku obu modeli to dość przeciętna moc, porównując je do np. JVC M-70, w którym bagatela drzemie moc bliska 40W. Mimo wszystko National Panasonic to niesamowity design i fachowe wykonanie. Pięknie się prezentuje w domowym zaciszu, oraz na bboy'owej macie, chociaż szkoda by było korzystać z niego na świeżym powietrzu, ale to już moje osobiste zdanie. Różnice pomiędzy RX-7000 i RX-7200 są widoczne gołym okiem. Skala pomiaru częstotliwości radiowych została zmieniona na wspomniany wyświetlacz elektroniczny, a potencjometry z RX-7000, powędrowały ku górze w RX-7200. Zastosowano inne rozwiązania programowania radia, odbioru fal długich, średnich i krótkich... Zapis w pamięci komputera kilku stacji, na tamte czasy było topową sprawą. Więcej w temacie, można sprawdzić klikając linki pod zdjęciami. Peace!

środa, 11 kwietnia 2012

Made in Queens (2008) reż. Nicolas Randall & Joe Stevens














Nastoletni tynkarze pochodzący z Trynidadu, a mieszkający na peryferiach Queens , parę lat temu wpadli na pomysł soundsystemu, który nie ograniczałby ich logistycznie. Zainspirowani tętniącym muzyką NYC zamocowali głośniki, niektóre wyższe od nich samych, na swoich bmx'ach. Ich historię uchwyconą w krótkim filmie dokumentalnym duetu Randall Stevens wyróżniono na Międzynarodowym Festiwalu w Edynburgu.

niedziela, 22 stycznia 2012

Grundig C2600 Automatic


Każdy szanujący się "obywatel" i nie mówię tu tylko o członkach PZPR, jeszcze 20-30 lat temu, dokładnie wiedział co to za "cacko". Polska precyzja na niemieckiej licencji, którą w tamtych czasach nie łatwo było dostać na naszym rynku, zyskała status kultowy. Wcześniej opisując w większości japońskie dokonania techniki, płynące z nowojorskich gett, nadszedł czas by spojrzeć na to, co działo się na rodzimym rynku.

Grundig C2600 Automatic, to skromny "monobox", można powiedzieć młodszy, czy też mniejszy brat ryczących blasterów. Bardzo skromna konstrukcja umożliwiała odsłuch i zapis na taśmie. Regulacja głowicy, podobnie jak w starych magnetofonach komputerów "Commodore", za pomocą malutkiego śrubokrętu to tylko niektóre smaczki które pamiętają dzieci lat 80. Cztero zakresowe radio LW, M, AM, U/FM, bez problemu odbierało i odbiera dowolne fale, przyjemnie do tego szumiąc w głośniku. Regulacja głośności, niskich i wysokich tonów, odbywała się za pomocą charakterystycznych suwaków, na podobnej zasadzie jak Sharp GF-9090. Opcja przewiń, to również suwak, którego przytrzymując w prawo (przód) bądź lewo (tył), zwalniał blokadę silnika i przewijał taśmę, mając po bokach większe przyciski Stop i Play. Stare gniazda gramofonowe, w tylnej ścianie oraz wyjście na słuchawki to jedyna opcja aby skonfigurować je z czymkolwiek. Niestety skromnie, ale trzeba mierzyć siłę na zamiary. Na pewno plusem jest tylko 5, a nie jak w przypadku większych braci, 10 sztuk baterii R20, aby skorzystać z niego na świeżym powietrzu, co przekłada się na moc wyjściową (do 7 watt).

piątek, 30 grudnia 2011

Sharp GF-9090 & GF-9191



Ikona z pośród sprzętu grającego końca lat 70. Dokładnie GF-9191 ukazał się na przełomie lat 1978.-1979. Jako następca modelu GF-9090, który w produkcji był od 1977 roku. Różnice pomiędzy obiema wersjami, były niewielkie. Odświeżono wygląd zewnętrzny blastera, w większości zmieniając wnętrze i rozwiązania techniczne. Przykładem jest umieszczony mikrofon stereo, ponad głośnikami, gdzie w modelu GF-9090, rozwiązano ten problem inaczej, umieszczając go pomiędzy...

Bardzo istotną rzeczą GF-9191, różniącą go on poprzednika, był fakt iż zamontowano w nim gniazda cinch (widoczne u spodu blastera), które dziś umożliwiają dość łatwą integrację z jakimkolwiek sprzętem. Oczywiście, również była taka możliwość w starszych modelach, lecz przy użyciu powoli wychodzących z użycia gniazd, gramofonowych i głośnikowych... O obu przypadkach, po dopasowaniu adaptera, swobodnie można zintegrować np. odtwarzasz mp3 albo telefon komórkowy i cieszyć się dźwiękiem bez katowania silnika. Oczywiście wymaga to pewnych regulacji natężenia sygnału wychodzącego z urządzenia podłączanego, ale znawcy tematu, tak samo jak i laicy, metodą prób i błędów, krok po kroku dojdą do tego.

Podczas kilku letniego korzystania, z tego modelu nie mogłem powiedzieć złego słowa, na jego temat. To prawda, że przy używaniu już, ponad 30 letnich magnetofonów, są rzeczy które nie łatwo przeskoczyć... Wyrobione zębatki, zwietrzałe gumki i inne wewnętrzne elementy, które trzeba zastąpić, a nie są to łatwo dostępne rzeczy... Chyba, że ktoś posiada manualne zdolności i wolę by pokombinować z lutownicą, podobnie jak Ja.


Chociaż osobiście wymieniając głośniki i nie raz grzebiąc, czyszcząc i nawet przyglądając się rozwiązaniom we wnętrzu tej maszyny, musiałem się głowić... Co, gdzie i jak...

Podsumowując warto! Posiadać takie trofeum, z przed lat... Przyglądać się, jak wskaźniki czy lampki szaleją, w rytm klasycznych kawałków. To czysta symbioza... Wrzucić kasetę Run-DMC, jeśli ktokolwiek jeszcze ową posiada i przejść się po mieście jak przed laty działo się to w nowojorskich dzielnicach i osiedlach na całym świecie...

Dane techniczne: GF-9090, GF-9191


Dziś legendarny blaster Sharp GF-9191, który lata służył OldSchoolers Crew m.in. na plakatach cyklu Oldschool Street Beatz, piszę dalej swoją historię w rękach WFNS Crew, którą przy okazji serdecznie pozdrawiamy! Peace!

środa, 12 października 2011

"The Boom Box Project: The Machines, The Music And The Urban Underground" by Lyle Owerko and Spike Lee


"Do the Right Thing"... To ten film wyniósł czarnoskórego reżysera na salony. Na festiwalu w Cannes 1989 był jednym z kandydatów do zdobycia głównej nagrody... Ale ostatecznie przegrał z obrazem Steven'a Soderbergh'a "Sex, Lies, and Videotape". Chociaż, moim zdaniem Spike i tak wygrał, a sam udział w tym prestiżowym festiwalu filmowym przykuł uwagę widzów na jego kolejne filmy lat 90. Historię "Do the Right Thing", przytaczałem już nie raz, ale z okzaji opublikowania książki poświęconej tematyce "Ghettoblasterów" czyli "skowytu z getta", której pośrednim autorem jest właśnie Spike, pokuszę się o powrót do "Bed-Stuy Do or Die"...

Widzowie i znawcy tematu którzy widzieli "Rób co należy", na pewno pamiętają Bill'a Nunn'a jako Radio Raheem z wielkim Blasterem "Promax J-1 Super Jumbo" i jego bitwę z portorykańskim "radyjkiem" nucącym kawałek Ruben'a Blades. Kto nie pamięta historii Love & Hate, czy afroamerykańsko-koreańskiej potyczki w sklepie o baterie 20C or 20D Energizer's? ... Geneza blasterów, jest genezą Hip Hop'u. Nierozłączna symbioza towarzyszyła obu stronom od połowy lat 70. przez lata 80. do 90. "Ghettoblaster", "Boombox" czy po prostu "Radio" stało się jedną z gałęzi drzewa znanego dziś jako Kultura Hip Hop...

Od gangów przyodzianych w "Flyin' Cut Sleeves" i kawałków Baby Huey...

Przez "I Can't Live Without My Radio" LL Cool James'a w stylu bboy...

Po nasze czasy gdy w dobie środków masowego przekazu, klasyczny Blaster stał się rarytasem i unikatem za którym gonią prawdziwi znawcy tematu...

Zapraszam do zapoznania się z tematem nawet tych którzy wolą mieć ipod'a w kieszeni niż Ghetoblaster'a na ramieniu... Peace!

"The Boom Box Project:
The Machines, The Music And The Urban Underground"














niedziela, 10 października 2010

Crown CSC-850L


Crown to kolejny z japońskich potentatów na rynku, który produkował m.in. "potężne ghettoblastery" w latach 80. i 90. Dziś chciałem napisać kilka słów o modelu CSC-850L, który towarzyszy mi od pewnego czasu. Jest to typowy, solidnie wykonany klasyk z lat 80. Czterozakresowe radio odbiera na falach (FM, LW, MW, SW). Górny panel jest wyposażony w przełączniki typu:

Tape: (Normal, CrO2, Fe-Cr)
Mode1/OSC: (FM Mono/OSC1), (Stereo/OSC2), (Wide/OSC3)
Mode2: (Sleep, Off, Batt/Light)

Poza tym regulację: Mic Mixing, Bass, Treble, Balance.
Kolejne funkcję to: przełącznik (Tape, Radio, Phono) oraz regulacja (Loudness).
Olbrzymie pokrętło do regulacji natężenia dźwięku (Volume).
Na końcu panela znajdują się przełączniki odpowiedzialne za regulację odbioru radia: (Fm Muting, AFC, FM, SW, MW, LW).


Radio posiada 2Way-4 Speaker System (20cm głośniki nisko-tonowe i 5cm wysoko-tonowe).
Magnetofon z wszystkimi funkcjami jest u mieszczony u dołu, ponad nim umieszczony jest licznik obrotu taśmy i wskaźniki pomiaru natężenia (przy korzystaniu z baterii, wskazują również na jak długo jeszcze tej energii pozostaje...). Cała konstrukcja wykonana jest z solidnego plastiku oraz chromowanych części, które w sumie sprawiają, że radio jest dość lekkie jak na swoje gabaryty (ok. 6kg). Wracając do zasilania, 10 baterii R20 zasila radio (co wystarcza na kilka godz. korzystania z opcji phono, przy magnetofonie niestety krócej...). Podsumowując... Ten model polecam każdemu użytkownikowi, ponieważ magnetofon to świetna inwestycja na lata, inwestycja z duszą! Na koniec chciałem przypomnieć, że ten piękny, konkretny "Blaster" nie posiada rączki do przenoszenia... Jedynie mocowania na pasek, co dodaje całości charakteru...
Peace!

niedziela, 6 czerwca 2010

JVC RC-550

JVC czy raczej Japan Victory Company wypuściła na rynek, ten niesamowity jednokasetowy magnetofon pod koniec lat 70. Ochrzczony jako "El Diablo" przez latynoską społeczność w Nowym Jorku, gdyż ten wielki "monobox" posiadał diabelską moc i imponujący wygląd przy podobnych typach odtwarzaczy, które ukazywały się na ulicach. RC-550 posiadał: 10" bas, 4" midrange oraz 2" tweeter, osobne suwaki do kontrolowania basu i sopranu (przypominam że to "monobox"), czterozakresowe radio, skalę pomiaru natężenia dźwięku, uchwyty i mocowania na pasek, co miało ułatwiać przenoszenie kilkukilogramowego sprzętu. Ponadto by chronić magnetofon przed uszkodzeniami, firma JVC wyposażyła ten "okaz" w specjalne "pałąki" umieszczone po bokach. Szczególnie narażone były głośnik i skala fal radiowych. Nie trzeba, znawców tematu by widzieć, że ten model był przeznaczony przede wszystkim na ulice i tam też najlepiej się spisywał. RC-550 zapoczątkowując nową falę designu oraz powiew świeżości i mocy. Stał się kultowym ghettoblasterem już w momencie gdy się ukazał... Po protu cudo! Peace!

niedziela, 18 kwietnia 2010

Sanyo M9994LU & JVC RC-M70

Tina Weymouth (Tom Tom Club) & Grandmaster Flash


SANYO M9994LU

Power source:
AC 110-120/200/240V, 50/60Hz DC 12V (UM/SUM-1, R-20, HP-2, or "D" battery [ 8, or external DC supply]

Pięknie wykonany, solidny magnetofon japońskiej firmy Sanyo. Czterozakresowe radio odbierające na falach (FM, LW, MW, SW).

JVC RC-M70

Jest to kontynuacja sukcesu jaki firma JVC zawdzięcza modelowi RC-550. Projektując jego następcę dziś już wiadomo że, RC-M70 to kolejny kultowy model, który zyskał sobie wielu wielbicieli. Stereofoniczny odtwarzacz, klasyczny "czterogłośnikowiec" z wbudowanymi 2x 6,5'' woofers oraz 2x 2'' horn tweeters. Panel regulacji oraz wszystkie inne gadżety znajdowały się w górnej części, tj. funkcję regulacji dźwięku czy loudness.

Świetne brzmiąca (40 watt poboru mocy) i wyglądający ghettoblaster dawał niesłychaną przyjemność. Gdy tylko ukazał się na rynku, z miejsca stał się modelem-klasykiem. Mocne podbicie basowe, jak najbardziej nadawało się na ulicę by nieść pierwsze numery rapowe i rozpocząć nową falę. Można śmiało powiedzieć, że JVC wiedziała co wypuszcza na rynek... Za każdym razem, kolejne i kolejne modele pozostawały na najwyższej półce. Ponadto ten model został wyposażony w poręczny sposób mocowania, który umożliwiał przenoszenie jego na zasadzie torby na ramię...

more info: stereo80s

piątek, 12 marca 2010

JVC RC - M90 as LL Cool J's "Radio"

My radio, believe me, I like it loud I'm the man with a box that can rock the crowd Walkin' down the street, to the hardcore beat While my JVC vibrates the concrete... Speakers: Woofer: 8'' - 20,32 cm x2 Tweeter: 3'' - 7,62 cm x2 Frequency Response: Normal 30-15000 CrO2 30-16000 Metal 30-17000 S/N Ratio: 54db WoW & Flutter: 0.05% Power Output: 20W + 20W Power Consumption: 61W (C Model), 70W (JW Model) Dimensions: 668x350x177 (mm) Weight: 10.1 kg To nic innego jak jeden z najznakomitszych produktów japońskiej firmy JVC, ma na okładce swojego debiutanckiego albumu LL Cool J i to właśnie w kawałku "I Can't Live Without My Radio" jego muzą jest prezentowany sprzęt. Jeden z reprezentantów sceny Queens obok Run DMC od połowy lat 80. był czołową postacią utożsamiającą się ze stylem b-boy, więc tam gdzie b-boy'e tam i ghettoblastery... Prawdopodobnie ten a nie inny sprzęt wybrał Cool J, bo ten model ukazał się w roku 1984 i był największym z możliwych jeśli chodzi o firmę JVC o czym może świadczyć, przestrzenny dźwięk oraz olbrzymi pobór mocy jak na tego typu sprzęt... Prawdopodobnie również jak to bywało z markami reklamowanymi przez raperów (My Adidas - Run DMC), każdy z artystów chciał mieć swój własny niepowtarzalny styl, ale i nie tylko... Po za walorami estetycznymi zapewne kryły się jakieś konkretne profity... Peace!

wtorek, 17 listopada 2009

Sharp GF 777/GF 777H/GF 777Z

Power source: AC 220/240V, 50/60Hz DC 15V (UM/SUM-1, R-20, HP-2, or "D" battery x 10, or external DC supply) Speakers: Super Woofer: 16cm x 2 Woofer: 16cm x 2 Tweeter: Horn type x 2 Output power: PMPO 90W, with four amplifiers AC Supply operation Semiconductors: 17-Ic's; 52-Transistors; 1-Fet; 1-SCR; 59-Diodes 11-Led`s Tape Recorder/Player Tape: Philips-type compact cassette tape Frequency response: 30Hz to 18000Hz (Metal tape) 30Hz to 17000Hz (Cr02 tape) 30Hz to 14000Hz (normal tape) S/N ratio: 60dB (SNRS: ON); 56dB (SNRS: OFF) Wow and flutter: 0.055% (WRMS) Input sensitivity and input impedance: Ext. Mic: 600 ohms Mixing Mic: 600 ohms Line in: 22 kohms Output level and loaded impedance: Headphones: 8 ohms to 25 ohms External speaker: 4 ohms to 8 ohms Line out: 0.7V/50k ohms Radio frequency range: AM: 525 kHz to 1605 kHz SW1: 2.3 MHz to 7.3 MHz SW2: 7.3 MHz to 22 MHz FM: 87.6 MHz to 108
 MHz Dimensions: 752x166x379 mm Weight: 12.2 kg 

 

Jeden z klasyków japońskiej firmy elektronicznej z początku lat 80. Na rynku ukazało się kilka modeli tego typu "blastera" różniące się mocą i kilkoma elementami zewnętrznymi. Jest to jeden z pierwszych modeli wyposażony w dwa decki do odtwarzania kaset magnetofonowych, poza tym trzy kanały głośników zapewniają wyśmienitą barwę dźwięku. Chce uprzedzić, że gabaryty sprzętu są imponujące, a waga przekracza 12kg! Zasilany 10 sztukami baterii R20. Na zdjęciu nowojorska ekipa T.M.L. Breakers", w towarzystwie jednego z w/w modeli Sharp'a (rok 1983).