poniedziałek, 2 stycznia 2012

Hiphopowa Świadomość - Zulu Style


Wiele ludzi pytało nas i nadal pyta... Sadi, Graff... Co to jest Old School w hip hopie? O co chodzi w Old School? Trudno odpowiedzieć na te pytania komuś, kogo nie znamy lub komuś, o kim nie wiele wiemy. Dlatego ważna jest świadomość.

Graff:
Tańczyliśmy aktywnie breakdance już w czasach, kiedy w polskich mediach zaczęły pojawiać się pierwsze przebłyski na temat tego widowiskowego i z pewnością jakże dynamicznego tańca na świecie. Taniec ten dał nam wiele: dyscyplinę poprzez treningi, wytrwałość, determinację. Ukształtował środowisko, w którym poruszaliśmy się, a ja moje zdolności plastyczne skierowałem później w stronę sztuki graffiti dopingowaną muzyką elektro-funk.

Sadi:
W 1983r. usłyszeliśmy o grupie ludzi z USA podróżującej po Europie Zachodniej, skupiającej „Hip Hop Freaks” i propagującej Zulu Style - Universal Zulu Nation. Lecz bariera tamtejszego ustroju politycznego w Polsce, nie dawała żadnych szans na kontakt z tą grupą ludzi, takim młodzikom jak my. Znikome informacje w prasie, telewizji i długo, długo potem kasety video (VHS), to jedyne co posiadaliśmy na ten temat.

Graff:
Tak było przez całe lata 80-te, kiedy to działaliśmy osobno mieszkając w innych miastach nie wiedząc jeden o drugim. Jednak na początku lat 90-tych w naszej Hip Hop społeczności informacje na jej temat szybko się rozpowszechniały. Dzięki temu usłyszeliśmy o sobie. W 1992r. doszło do naszego spotkania i postanowiliśmy działać razem. Rozpoczęliśmy próby nawiązania kontaktu z głównym oddziałem Universal Zulu Nation w USA, mając za cel utworzenie Zulu Nation Poland. Jednak nasze wspólne założenia stanęły pod znakiem zapytania. W 1995r. wystąpiły u mnie poważne problemy zdrowotne i musiałem wybrać: treningi, taniec, dobra zabawa i szybki koniec z powodu choroby, czy też spokojne życie bez większych wysiłków fizycznych. Lecz nic mnie nie powstrzymało i ostatecznie wybrałem taniec i dobrą zabawę, bez większych wysiłków fizycznych. W okresie tym podczas podejmowania wielu życiowych decyzji pomagaliśmy sobie wzajemnie, dążąc do naszego wspólnego celu.

Sadi:
Wielokrotnie dyskutowaliśmy, czy nasza idea jest możliwa do zrealizowania. W 1998r. po wielu latach oczekiwań oraz kilku lat starań i obustronnej korespondencji uzyskaliśmy akceptację z USA, aby przystąpić do społeczności Universal Zulu Nation i utworzyć Zulu Nation Poland, co też poprzez kolejne lata zostało zrealizowane. Nadal jesteśmy tancerzami i wiemy: to dzięki breakdance przekonaliśmy się, że lekcje zdyscyplinowanych treningów wyrobiły w nas ducha „Zulu Warriors” i mimo, że wiele osób hip hopu zrezygnowało w momencie kiedy informacje w Polsce na temat świata kultury hip hop przygasały np. okres 1987-1990 i nieco później, to nieliczni przetrwali i to oni obecnie tworzą "Polską Starą Szkołę", nie musząc nikomu udowadniać, że wciąż są na topie, bo ten etap mają za sobą. Poprzez dawne działania, zaangażowanie w poszczególne elementy hip hopu, wytrwałość są oni wtajemniczeni i wiedzą o co chodzi. Nowe pokolenia też dorosną i w skutek selekcji naturalnej zostaną najbardziej wytrwali. Oni nas ocenią, bo będą mieli świadomość.

Graff:
My żyjemy kulturą hip hop od czasu, kiedy nasz kraj (Polska), był jednym wielkim „gettem” znajdującym się na zupełnie innej „planecie” – komunistycznej: zamknięte granice, brak dostępu do czegokolwiek, cenzura w mediach. Obecnie na całym świecie są ludzie tacy jak my, którzy reprezentują Old School w USA, Europie, Afryce i Azji. Mówią oni o ocenach jakie stawia im New School, mówią o pozerach w hip hopie i młodym pokoleniu, o pytaniach i problemach. Opowiadają podobne historie do tej, która została Wam tutaj przedstawiona.

Sadi:
Nikt ,kto zaczął interesować się kulturą hip hop np., poprzez gangsta rap, czy poprzez wzorowanie się na prezentowanym komercyjnym wizerunku kultury hip hop w teledyskach typu: bikini ladies, szampany, baseny, samochody, śmieszne futra prezentowane w 30 stopniowym upale, w środku lata i pozerstwo. Nikt kto twierdzi, że sztuka graffiti to wyłącznie wandalizm, że muzyka rap zapoczątkowana została albumem „Raising Hell” z 1986 r. grupy Run DMC nie zrozumie na czym polega Hiphopowa Świadomość. Czy wreszcie ci, którzy do dziś są przekonani, że breakdance zaistniał razem z niemieckimi edycjami BOTY w połowie lat 90-tych nie są w stanie wyobrazić sobie jak to jest uczyć się breakdance z okładek płyt vinilowych używając wyłącznie swojej wyobraźni nie kopiując nikogo, bo nie było kogo kopiować, a mimo to i tak byliśmy najlepsi na swoich terenach szanując się wzajemnie. Nikt kto uważa, że hiphopowy DJ to w zasadzie to samo, co prezenter dyskotekowy, niestety nie będzie wiedział o co tak naprawdę chodzi w hip hopie. Wszyscy ci ludzie, którzy myślą w ten sposób nie zrozumieją znaczenia tej właśnie Hiphopowej Świadomości.

Graff:
Nikt, kto wychował się na lekcjach breakdance z youtube nie zrozumie kogoś, kto uczył się tańczyć breakdance z pamięci i skrawków fotek z czarno-białej gazety. Nikt, kto maluje graffiti sprayem kupionym po prostu w sklepie już z kompletem odpowiednich końcówek nawet nie zastanawia się nad tym, że pionierzy tacy jak ja robili prymitywne kompresory z odkurzaczy i malowali wrzuty graffiti rozcieńczonym tuszem. Bo puszka sprayu jak święty grall stała na najwyższej półce w pokoju i nawet moja mama (RIP) zabraniała mi jej używać „bo szkoda takiej relikwii" mawiała. Sadiego, ZOMO goniło, jak w 1985r. w święto 1 Maja wyskoczył na ulicę z magnetofonem i zaczął tańczyć breakdance, a mnie w 1991r., kiedy już prawie 10 lat wiedziałem co to jest breakdance, milicja zabrała z klubu Baltona w pięciogwiazdkowym hotelu Diament w Jastrzębiu Zdroju i wywiozła na sygnale, bo stwierdzili, że się biję, a ja tańczyłem breakdance.

Zaczęliśmy tworzyć Zulu Nation Poland w 1998r, bo była ona dla nas PRAWDZIWYM HIP HOPEM, PRAWDZIWĄ SZKOŁĄ, gdzie każdy uczy każdego - OLD SCHOOL. Szkołą składającą się z ludzi otwartych na różne tematy i ambitnych w swoim działaniu. Ludzi, którzy posiadają tą właśnie ŚWIADOMOŚĆ - HIPHOPOWĄ ŚWIADOMOŚĆ.



Sadi & Graff - Zulu Style 1998

Brak komentarzy: