poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Simpson Street (1979) Reż. William Sarokin

Znajomość filmów poruszających temat hip-hopu w jego "pierwotnym" kształcie, nie jest nam obca. Jednak to jak rozwijał się w latach '70 to wciąż niezbadany teren, pełen tajemnic i niedomówień. Poza wywiadami z twórcami, które często posiadają sprzeczne ze sobą informację, wiemy nie wiele ... o archiwalnych nagraniach video nie wspominając.

Swego czasu Timothy C Brown zaskoczył hip hopowy świat informacją, że posiada nagrany przez siebie ponadgodzinny koncert Funky Four Plus One z roku 1978. Czysty ewenement. Niestety dostęp do unikatowego nagrania mieli jedynie nieliczni. Timothy liczy na spory zysk i zamierza sprzedać to niezwykłe świadectwo kształtowania się muzyki rap.

W roku 1977, gdy seryjny morderca David Berkowitz znany jako Syn Sama, został zatrzymany przez policję, William Sarokin "uzbrojony" w kamerę Bolex 16 mm odwiedził Południowy Bronx, z chęcią uwiecznienia ogromnych zniszczeń w tej części miasta. Z przeprowadzonego przeze mnie krótkiego aczkolwiek rzeczowego wywiadu z Sarokinem, wyłaniają się jego szczere intencje:
"When I was a child it was said when blacks and puerto ricans moved into a neighborhood they destroyed it.  When I made Simpson Street I quickly learned that the destruction was something that happened to them, not something they caused."
Simpson Street stara się zrozumieć, dlaczego niegdyś prominentna i bogata dzielnica stała się najniebezpieczniejszym miejscem w całym kraju. Unikatowe fragmenty pokazują nam prawdziwy obraz South East Bronx, ulicy Simpson Street.

 

W pierwszej części dokumentu zawarty jest interesujący nas najbardziej, niezwykle ciekawy fragment - występ, wtedy znanego jeszcze jako jako Dj Flash. Kilkanaście sekund rapu od Melle Mela, Cowboya ... To przypuszczenia, bo ustalenie takich detali, jest bardzo trudne.

William Sarokin pracuje jako inżynier dźwięku w przemyśle filmowym. Został nominowany do Academy Award za udźwiękowienie filmu Salt ( w roli głównej Angelina Jolie i Daniel Olbrychski).

Brak komentarzy: