niedziela, 8 listopada 2009

Chcę więcej decybeli, żeby był FUNK

 "... Chcę więcej decybeli żeby był hip hop…’’, pamiętacie jak rymował te słowa O.S.T.R. na swojej Siódemce?. Zapewne słyszał je każdy, kto otarł się o twórczość Adama. Uważany jest on za świetnego rapera ze świetnym flow i świetnego freestylowca, ale przede wszystkim jest utalentowanym producentem , w którego bitach słychać nawiązania do jazzu, soulu i funku.

Ma świetne ucho co do bębnów, melodii i sampli. Właśnie – sampli. Te próbki dźwiękowe Ostry znajduje na czarnych winylowych płytach. Jak wiadomo, dobrą kopalnią sampli są utwory funkowe. Zazwyczaj cięte na krótkie fragmenty, układane w nowe '’melodie’’. Zdarza się i tak, że są to kilkutaktowe loopy, co sprawia, że producent za mocno się nie wysilił. Tak też zrobił Adam i wykorzystał spory fragment utworu zespołu The Bar Kays – Holy Ghost.

Jeśli uważacie, że to kompozycja O.S.T.R’a to niestety jesteście w błędzie. Numer skomponowany, zaaranżowany i nagrany przez muzyków z wyżej wymienionej grupy. W latach 60-tych grali rhytm’n’blues’a, natomiast w latach ’70 i ’80 grupa ta znana była słuchaczom głownie z funk’u i disco. ‘’Holy Ghost’’ to typowy przykład muzyki granej przez ‘’Barkejsów’’ w tym okresie. Mocna, swingująca perkusja nadaje rytm i tempo utworu. Energii dodają partie trąbki, a nisko idący syntetyczny bass pieści zmysł słuchu. Kolorytu temu wszystkiemu dają funkowe, krótkie gitarowe riffy. W niektórych momentach do całej kompozycji zostały dodane przeszkadzajki typu tomy, bogosy i conga, co urozmaica aranżacje. ‘’Holy Ghost’’ to klasyk warty sprawdzenia, jak i inne dokonana The Bar Kays. Wyróżnia się spośród tysięcy utworów złotej ery funk’u z lat ’70 i ’80. To klasyk, który śmiało można nazwać funkową imprezową bombą. 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

hmm... ja to wiem, ty to wiesz, ale wielu nie wie... dobrze ze uswiadamiasz :D :D pozdro! 5!
Malin