wtorek, 30 grudnia 2014

Polsko-Duński Rap Skład z 1991 Roku (Bruno i Danny)



W roku 1991 przyjechała do Świnoujścia grupa młodzieży z Kopenhagi. Chłopaki i dziewczyny z jednej klasy. Mieli po około dwadzieścia lat. Program wycieczki zawierał m.in. spotkanie w "Mieszku" z polskimi rówieśnikami, czyli z moją klasą policealnego studium zawodowego. Pogadaliśmy sobie przez czterdzieści pięć minut i umówiliśmy się na wieczór w "Ewie"...
W czapeczce ze znakiem Bat-Mana wszedłem do dyskoteki. Człowiek za konsolą był mniej więcej w moim wieku. Widziałem go tam po raz pierwszy. W "Ewie" didżeje zmieniali się co tydzień. Impreza kręciła się już na całego. Dookoła wymieszane towarzystwo polsko-duńskie popijało, konwersowało, wygłupiało się, tańczyło... Didżej puszczał dobre rzeczy z winyli. Pamiętam "Unfinished Sympathy" Massive Attack, "This Beat Is Hot" B.G. The Prince of Rap...
Zaskoczył mnie trzema z kolei bardzo udanymi miksami. Do tamtej pory słyszałem w Świnoujściu równie sprawne "przejścia" tylko w wykonaniu...moim  Podszedłem do niego z gratulacjami. Pogadaliśmy. Miał na imię Gniewko. Party było coraz fajniejsze... Stałem chyba przy barze tyłem do parkietu, gdy nagle uświadomiłem sobie, że ktoś rapuje na żywo do nagrania puszczonego przez didżeja. "O k...! Co się dzieje?" Wyleciałem na parkiet, żeby luknąć. Obok konsoli stał z mikrofonem w dłoni jeden z Duńczyków i nawijał. Nigdy wcześniej, poza moimi występami, w żadnej z naszych dyskotek nie miało coś takiego miejsca. Ten chudy chłopak napierdzielał tak, że ja z wrażenia pokazałem aż swój otwór gębowy. Rapował w swoim języku i po angielsku. Cytował m.in. "Straight Outta Compton" z repertuaru N.W.A. Emanowało z niego to coś, co nazywa się "cool". Pierwszy raz w życiu widziałem kogoś takiego.Zaimponował mi bardzo. Gdy skończył, to od razu go zaczepiłem. Nazywał się DANNIE LYHNE. Resztę biby w "Ewie" spędziliśmy razem. Nawet wspólnie zarapowaliśmy do podkładu "Got To Get" Leila K. Ależ to była frajda! Didżej nagrał nasz występ na kasetę magnetofonową i dał mi na pamiątkę. Pal licho moją część, zwrotkę Danniego słuchałem w domu bez końca! Jaka szkoda, że posiałem gdzieś kasetę!...
Historia naszej znajomości miała swój dalszy ciąg. W następnym roku "cool" kolega skorzystał z mojego zaproszenia i przyjechał w odwiedziny. Zabrał ze sobą Marka, przyjaciela z klasy i uciekiniera z Jugosławii, gdzie toczyła się wtedy krwawa wojna domowa. Spędziliśmy razem trzy niezwykłe dni. Zabrałem ich m.in. do Manhattanu na dyskotekę dla młodzieży. Namówiłem Danniego, żeby rapował do instrumentalnej wersji "The Ghetto" Too Short. Ale małolaci byli zajarani jego flow! Pamiętam, że rymował "Colors" Ice'a T i "Mamma Said Knock You Out" L.L. Cool J'a. Dopasował oczywiście głos do nastroju nagrania w podkładzie. To też miałem zarejestrowane i zgubiłem!... Na dodatek Dannie i Mark byli karatekami i to nie byle jakimi. Dali się namówić chłopakom ze Świnoujścia na mały koleżeński sparring następnego dnia także w Manhattanie przed imprezą. Było fajnie, emocjonująco...
Po kilku miesiącach zrobiłem Danniemu niespodziankę i odwiedziłem go pod Kopenhagą, gdzie mieszkał. Ale się zdziwił!!! Miałem niezwykłe szczęście, bo on dopiero co... wyszedł z więzienia. Spuścił totalny wpier*ol kolesiowi, który bestialsko znęcał się na niewinnych ludziach. Spędziłem z nim trzy wspaniałe dni. Na zdjęciu na samej górze mam na sobie koszulkę PUBLIC ENEMY, którą... "wyczarował" dla mnie ze sklepu przy deptaku w Kopenhadze. Mam gdzieś zdjęcia samego Danniego, tylko nie wiem gdzie.
P.S. Czapeczka ze znakiem Bat-Mana przeniosła się w czasie! Teraz sobie przypomniałem, że dostałem ją jakiś czas po spotkaniu w "Ewie" w paczuszce z Kopenhagi od Danniego.

Powyższe zdjęcie zostało zrobione w roku 1992 w dyskotece Palermo w Świnoujściu. Od lewej: Mark, Bruno i Danny aka Dannie.

Koniecznie sprawdź poprzednie opowieści Dj'a Bruno, prekursora muzyki rap w Polsce:

Cmoknij Mnie W Pompę - Wczesna Ekipa Rapowa ze Świnoujścia

DJ Bruno - Get Fonky (1991)

Dj Bruno - Rap Ratunkowy, Flow Oldschoolowy

niedziela, 28 grudnia 2014

G.L.S.-United ‎– Rapper's Deutsch (1980)



Jest to pierwszy utwór w niemieckiej fonografii w konwencji rapowej.

środa, 24 grudnia 2014

Psalm o Gwieździe - K. Prońko i T. Haremza (1981)

Wszyscy, coście dziś biedni,
Co jecie chleb powszedni.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność.

Ci, co gorzko płaczecie,
Ci, co drogi nie wicie.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność.

Ci, co jesteście sami,
Od bólu obłąkani.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność.

I wy co, bez uśmiechu,
I wy z brudu u grzechu.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność.

I maleńcy, nieważni,
I żyjący w bojaźni.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność.

I wy życiem zmęczeni,
Otępieni cierpieniem.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność.

Ref.: (3x)
Niech to światło ogromne,
Stanie się naszym domem.
Niech w promieniach tej Gwiazdy,
Ręce ogrzeje każdy.

Niech odezwie wolnością,
Od jasności, jasnością.
Pójdźcie za naszą Gwiazdą,
Pójdźcie w jasności jasność. 

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Stephen Shames - Bronx Boys (2014)




















"The Bronx has a terrible beauty— stark and harsh—like the desert. At first glance you imagine nothing can survive. Then you notice life going on all around. People adapt, survive, and even prosper in this urban moonscape of quick pleasures and false hopes."

czwartek, 18 grudnia 2014

James Brown at Yankee Stadium in 1968



























W roku 1968 mieszczący się w Południowym Bronksie Yankee Stadium, gościł  największą gwiazdę ówczesnej amerykańskiej czarnej muzyki, Jamesa Browna. 

To przed tym koncertem czternastoletni Dj Flowers dostąpił zaszczytu wziąć udział w transmisji koncertu na falach nowojorskiego radia. W przerwach między występami, upiększał transmisję swoimi miksami.

Później znany jako Grandmaster Flowers nigdy nie stał na scenie i nie otwierał koncertu dla Jamesa Browna w roku 1968. Jego 'support' polegał na kooperacji z radiem.

Larry Smith R.I.P.

11.6.1951 - 18.12.2014

sobota, 13 grudnia 2014

Dj Chips Say Somethin' #1 GM Flowers


Flowers was a mixologist. The best in my humble opinion. I don't think we liked the new style that was taking place in the Bronx. He was a purist. I can scratch records but it doesn't excite me. I like mixing. Don't get me wrong. I like hip-hop. But even since it started to where it is now. It has been watered down just like disco. The best era was the 80's and 90's.

Flowers was the sound man for X-Clan before he passed away. He deserves more credit than Kool Herc in my opinion. Flowers was a pioneer. He inspired a lot of guys to become dee jays. I’m sure I did the same when young guys saw me play.
More info about DJ CHIPS you can find here and here ...

czwartek, 11 grudnia 2014

From Here to Canarsie Dir. Henry Chalfant (1987)

Obok All City druga mniej znana produkcja Henry'ego Chaflanta. Tym razem dyrektor skoncentrował się na postaci Blade'a i Mazy'ego, którzy przy muzyce z boomboxa, na pełnym chillu malują ścianę.

poniedziałek, 8 grudnia 2014

J.B.'s, The - These Are The J.B.'s (2014)






















Nagrany w roku 1970 materiał, miał mieć swoją premierę rok później, z niewyjaśnionych jednak przyczyn przeleżał w archiwach King Studios kilkadziesiąt lat, by w roku 2014 ukazać się na klasycznym nośniku. Mająca być debiutanckim albumem płyta zespołu Jamesa Browna, zawierała cztery utwory: These Are The J.B.’s (Pt. I & Pt. II); I'll Ze; The Grunt; When You Feel It, Grunt If You Can ...  
















... Po ponad 40-stu latach, mamy szanse usłyszeć jak brzmiała pierwsza płyta J.B's, jednego z najważniejszych funkowych zespołów.


 Keep It Funk !