Bardzo podobny do kultowego "Beat Street", przez co uważać można go za jego następce. Rzecz dzieje się tym razem w amerykańskim mieście Pittsburgh. Film ma swój klimat i chociaż brakuje break'a czy graffiti to jak można wywnioskować po tytule, dużo w nim rapowej gadki w stylu starej szkoły. Autorem tekstów w większości kawałków jest Mario Van Peebles, główny bohater filmu. Podobnie jak w "Beat Street", pojawiają się autentyczni artyści m.in. Ice-T czy Force MD's z kawałkiem "Itchin' for a Scratch". Motywem przewodnim w filmie jest ratowanie ubogiej dzielnicy przed eksmisją jej mieszkańców i zagospodarowaniem terenu pod budowę centrum handlowego. Poza tym pojawia się temat gangów, rywalizacji o teren, szacunek i kobietę. Polecam tę pozycję ze względu na realia, mimo iż widać w nim lekko komediowe zabarwienie. Peace!
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz