środa, 28 maja 2014

"12 Plash Isolation EP


Wielkimi krokami zbliża się premiera pierwszego wydawnictwa winylowego, wszystkim doskonale znanego Dj'a oraz bboy'a - Plasha aka Przeplaha. Na EP-ce znajdzie się sześć utworów plus dwie ich instrumentalne wersje. Całość utrzymana w zróżnicowanym klimacie od boom bapu po klimaty orientalne czy oczywiście breakbeatowe smaczki, nie tylko dla bboys.

Na płycie pojawią się gościnnie BlabberMouf, S.Squair Blaq, Mr. Krime i Admiral Dmc. Całość została w pełni wyprodukowana przez Plasha na sprzęcie Mpc 2000 XL, Akai s950, Mpc 2500. Wniosek: całościowe brzmienie oparte na winylowych samplach zaś za mastering i mix odpowiedzialne jest Eprom Sounds Studio. 

Ilość ściśle limitowana - 500 sztuk, każda ręcznie numerowana. Płyty zostały wytłoczone we Francji. 


Premiera planowana jest na trzeci tydzień czerwca, jednak już teraz można zamawiać preordery, klikając na poniższy link.

Gorąco polecamy!

piątek, 23 maja 2014

Tim Westwood and his vinyl collection...

Tim Westwood, to prawdziwa chodząca historia brytyjskiej sceny hip hopowej, oraz rozpoznawany w środowisku dj i selektor radiowy. Tim opowiada o latach młodości, gdy za świeżą ''12 w UK płacono 11,99£, a świeżutki album można było dostać jeszcze drożej. W swojej kolekcji posiada kilka tysięcy egzemplarzy, która każda z nich opowiada swoją własną historię.

czwartek, 22 maja 2014

Electro Moustache #16 w Dwa Światy

FOTOPLASTIKON LIVE!
CATTOLIC / PLASTIC DOLL / DIFFERENT

13 czerwca (sobota)
Dwa Światy,
ul. Ducha Św. 10/12
Start: 22:00
Wstęp: 5 pln

środa, 21 maja 2014

"Looking for the Perfect Beat" the making of - Arthur Baker & John Robie on the streets of NY



Tajemnica zrealizowania "Looking for the Perfect Beat?" W kilku słowach historia powstania jednego najsłynniejszych numerów electro-funk, pierwszej połowy lat 80., bezpośrednio od pomysłodawców i producentów, zarówno w jednej, jak i w drugiej osobie. John Robie & Arthur Baker ponownie na nowojorskich ulicach w rytmie elektryzującego funku, prosto z maszyny perkusyjnej Roland'a TR-808.

sobota, 17 maja 2014

''12 Harrison - Akira (2014)


Materiał pochodzi ze świeżej Ep'ki "When It's Bright". Rezydujący w Toronto, Harrison, od lat produkuje elektronikę na poziomie, podsycając ją rozwiązaniami znanymi z stylistyki 80's, jednak w kawałku "Akira", klip wyreżyserowany przez Charlie Tyrell'a zbiera bardziej pochlebne recenzje od samej nuty. Autorem zdjęć jest Chet Tilokani. Fantastyczna robota, enjoy!

music @ soundcloud.com/harrisonsalive
video @ vimeo.com/charlietyrell

czwartek, 15 maja 2014

Maceo Wyro R.I.P.

13.10.1972 - 15.05.2014

Unikatowy relikt z początków polskiego hip-hopu

Kilka miesięcy temu poszukując ubrań do pracy, wstąpiłem do popularnie nazywanego "ciuchlandu". Jakie było zdziwienie, gdy moją uwagę przykuła wymiętolona, mocno sprana koszulka z hip-hopowym motywem. Na koszulce widniał napis Be Bop. Chwila namysłu ... Przecież to nazwa jednej z pierwszych hip-hopowych polskich ekip!


















Wykonane niedbale zdjęcie podesłałem do kilku znanych mi oldschoolowców. Na prośbę o zidentyfikowanie pochodzenia tego znaleziska odpowiedział Solo z Broken Steps. Po kilku dniach dochodzenia ustalił następujące, niesamowite fakty:

Wykonano ich jedynie kilka sztuk, tak że posiadali je nie wszyscy członkowie legendarnej grupy. Za ich produkcje odpowiadają muzycy undegrondowej rockowej kapeli New Romantic, którzy z hip hopem nie mieli nic wspólnego, jednak towarzyszyli Be Bop'owi podczas ich występów. Można powiedzieć, że chłopaki znali się na rzeczy, własnoręcznie ozdabiali także katany, łudząco podobne do tych z filmów Beat Street czy Wild Style. Informacja najważniejsza, te kilka sztuk koszulek nosili na sobie szczecińscy tancerze podczas pierwszych zawodów ulicznego tańca w Piotrkowie Trybunalskim w roku 1985!

Po blisko trzech dekadach, ta niezwykła pamiątka "powróciła do domu". Aż cud, że nie została przerobiona na szmatę do kurzu ...

Zdobycie bardziej szczegółowych informacji zajmie wiele czasu. Pełniejsza historia ów koszulki znajdzie się w filmie dokumentalnym Pride of Szczecin 2 w reżyserii Marcina "Solo" Michalczyka. Ekipa Oldschoolersów życzy wytrwałości w ukończeniu filmu.

wtorek, 13 maja 2014

I Need That Record! The Death (Or Possible Survival) Of The Independent Record Store (2008) reż. Brendan Toller

W dobie digitalizacji lokalne biznesy upadają. Sieciówki wygryzają skromny asortyment małych sklepów. Jednym z nich jest branża niezależnych sklepów płytowych, która niestety mocno się zawęża, z powodu działań firm fonograficznych, które są nastawione wyłącznie na zyski. Firma jak Clear Channel posiada w swoim władaniu 99% stacji radiowych w Stanach i wywiera naciski na granie tych samych utworów nawet co godzinę. Niezależny filmowiec - Brendan Toller przeprowadził wywiady na ten temat z właścicielami i muzykami Legs McNeil (Punk Magazine), Ian Mackaye (Fugazi), Patterson Hood (Drive-By Truckers), Thurston Moore (Sonic Youth), Chris Frantz, Mike Watt (Minuteman) czy Glenn Branca. Gitarzysta Lenny Kaye opowiada o swoim spotkaniu z Patti Smith w sklepie płytowym, po którym dołączył do zespołu.

poniedziałek, 12 maja 2014

Finding Vivian Maier (2013) reż. John Maloof, Charlie Siskel


Zagubione negatywy Vivian Maier, przeleżały przez kilka dekad zamknięte w kufrze. John Maloof, niespodziewanie zdobywając skrzynię za 380$ w domu aukcyjnym, otwiera puszkę pandory, prowadzącą do nieznanych wcześniej publikacji wspomnianej osobliwej artystki. Dokument jest rodzajem podróży w jedną stronę, ku przeszłości, do unikatowego świata fotografii, która nigdy wcześniej nie została odkryta przez nikogo.

sobota, 10 maja 2014

Wywiad z Michałem Wilczyńskim właścicielem wytwórni GAD Records (2014)

1. Jak zrodził się pomysł na założenie własnej inicjatywy
 fonograficznej? Czy Państwa wcześniejsza praca przy organizacji
 koncertów miała na to wpływ?

Znacznie większy wpływ miała współpraca z innymi wydawnictwami.Zrobiłem kilkadziesiąt reedycji na zamówienie Metal Mind, przygotowując kompletne dyskografie SBB, Józefa Skrzeka, Exodusu, Laboratorium, Johna Portera, Banku... Sporo tego było. Pracowałem też z innymi, mniejszymi wydawnictwami. Z czasem jednak zaczęło się pojawiać sporo projektów, którymi firmy dla jakich produkowałem płyty nie były zainteresowane. Stąd pomysł na własną firmę. Praca przy koncertach pomogła z pewnością w kwestii wielu kontaktów branżowych.
2. Czy Pan jest kolekcjonerem płyt?
Jestem, choć nie maniakalnym. Nasza - czyli Żony i moja - kolekcja jest dość dynamiczna i jeśli odkrywam, że nie wracam do jakiejś płyty czwarty rok, to zazwyczaj ląduje w rękach jakiegoś znajomego lub w sprzedaży. Robię miejsce na inne albumy. Tak głównie jest z płytami CD. W wypadku winyli jest trochę inaczej, podstawowy zbiór raczej się nie zmienia, ostatnio uzupełniany głównie o ciekawe polonica - jak choćby zachodnioniemieckie albumy orkiestry Zbigniewa Górnego - czy library music, którą darzę niezwykłą estymą - to fascynujący świat.
 3. Jak wygląda prowadzenie własnej oficyny "od kuchni"? Czy w  naszym kraju prawo stoi po Waszej stronie? W przeciągu tych kilku lat mieliście jakiekolwiek problemy, chociażby z Zaiksem?
Prowadzenie takiej firmy to przede wszystkim kwestia synchronizacji niezliczonej ilości spraw. Pracuje się nad kilkoma lub kilkunastoma projektami jednocześnie, każdy jest na innym etapie, z każdym dzieje się kolejnego dnia coś ciekawego i często nieprzewidywalnego. Tak więc sam fakt prowadzenia takiej firmy to przede wszystkim kwestia ogarnięcia tego morza drobnych spraw i problemów.
Problemy? To, że czasami niektóre sprawy od strony formalnej ciągną się bardzo długo - ale nie mamy na to żadnego wpływu. Czasami po prostu trafiają się instytucje, które pracują w swoim, niespiesznym tempie. Trochę nas też dotyka - jak wszystkich - internetowe piractwo, wobec którego mam jednoznaczny, negatywny stosunek.
 4. Jak wygląda proces wyszukiwania potencjalnych propozycji wydawniczych?
Nie ma jednej reguły. Jerzy Milian przekazał nam całe swoje prywatne archiwum, z którego wybieramy poszczególne materiały. SBB z festiwalu Jazz nad Odrą 1975 szukałem ponad dziesięć lat, wiedząc, że było zarejestrowane. Czasami nasi klienci / słuchacze sugerują kierunek, w którym warto się rozejrzeć, czasami jest to pojedyncza notka prasowa, która skłania do dalszych poszukiwań, czasami sugestia muzyka.
Część archiwum Jerzego Miliana 

5. Która z dotąd wydanych jazzowych/rockowych polskich płyt uznałby Pan za najbardziej kultową?
Nie da się wybrać jednej. Z kręgu rocka powinienem wymienić w zasadzie wszystkie albumy mojego ukochanego SBB, z debiutem "Memento z banalnym tryptykiem" i pomarańczowym, nagranym dla czeskiego Supraphonu "Wołaniem o brzęk szkła" na czele. Te wszystkie krążki gnieżdżą się na moim prywatnym podium obok "Mrowiska" Klanu, "Idee Fixe" Niemena... i wielu innych tytułów. Z kręgu jazzu najważniejsze są bezapelacyjnie "Bazaar" Jerzego Miliana, "Kujaviak Goes Funky" Namysłowskiego oraz koncertowy album Michał Urbaniak Constellation.
 6. Teoria Styku wydaje się być jednym z najciekawszych albumów w  Państwa dorobku. Istnieje nadzieja na wykopanie podobnie  przełomowych nagrań?
Nadzieja na takie killery jak "Punkt styku" zawsze istnieje. Cała przyjemność i smaczek sytuacji polega na tym, że sami nie wiemy nigdy do końca na co trafimy. Utworu, który okazał się "Tygrysim krokiem" Show Bandu szukałem długi czas i trafiłem na niego w końcu zupełnym przypadkiem, sprawdzając całkowicie inne materiały. W ten sposób czasami odnajdują się prawdziwe perły.
7. Decyzja poszerzenia Państwa asortymentu o płyty winylowe to  kolejny krok i wypełnienie luki, która szczególnie w odniesieniu do  rodzimej muzyki, w Polsce istnieje.
To nie była nawet jakaś specjalnie przemyślana, biznesowa decyzja - raczej naturalny krok. Po prostu chciałem, żeby "Sonda" ukazała się w formie płyty winylowej. Show Band sam się aż o to prosił - materiał z lat 70., trwający dokładnie 40 minut? Winylowy ideał. Będziemy do czarnych płyt wracać, choć nie jestem w stanie teraz określić jak często. Na pewno nie wszystko będzie się ukazywało na winylach.
8. W jakim kraju płyty winylowe były tłoczone?
Tłoczymy aktualnie w czeskim GZ Media, które przez lata nazbierało różnych opinii w Europie, ale my nie możemy o nich złego słowa powiedzieć. Chyba po prostu mamy do nich - przynajmniej póki co - szczęście. Matrycę wydanej na początku roku winylowej edycji "Sondy" nacięli z dynamiką, o jakiej nawet nie śniłem.
9. Nakładem GAD Records ukazała się płyta kultowej czeskiej jazz-rockowej kapeli Jazz Q. Słyszałem opinie, że czeska szeroko pojęta muzyka groove, była znacznie bardziej urozmaicona od naszej. Jaka jest Pana opinia w tej materii? Czy można spodziewać się kolejnych wschodnio - europejskich wydań?
Przede wszystkim można spodziewać się kolejnych wydawnictw Jazz Q oraz lidera formacji, Martina Kratochvila. Wydany w ubiegłym roku koncertowy album "Zivi se divi" to dopiero czubek góry lodowej - lada chwila ukaże się soundtrack do kontrowersyjnego, czechosłowackiego filmu science-fiction "Ciemne słońce" z 1980 roku (z Polakiem - Jerzym Kamasem - w jednej z głównych ról), zdominowany przez analogową elektronikę, a w przygotowaniu jest cała seria muzyki filmowej Martina Kratochvila oraz rzetelne, definitywne wznowienia podstawowego katalogu Jazz Q - gdy tylko uda nam się wyprostować wszystkie niuanse i zawiłości prawne wokół tego materiału. Czekają też kolejne niepublikowane koncerty.
Natomiast jeśli chodzi o pozostałych artystów czeskiej sceny, to ich grooves były tak samo różnorodne jak polskie, węgierskie czy wschodnioniemieckie, tylko po prostu inne. Na pewno nie zgodzę się z opinią, że Polacy byli pod tym względem przeciętni i mało urozmaiceni. Wystarczy posłuchać genialnych kompilacji z serii Polish Funk, przygotowanych przez kolektyw Soul Service - tam artyści z bardzo różnych, nieprzystających do siebie kręgów (choćby SBB i Piotr Figiel - artyści, którzy w zasadzie rozmijali się w każdej kwestii) bujają tak samo mocno.
A wracając do podstawowego pytania - bardzo bym chciał, żeby ukazało się pod egidą GAD więcej nagrań z kręgu europejskiego - bez ograniczania się wyłącznie do czeskiej muzyki. I tak pewnie będzie, choć podstawą, pewną bazą dla nas wciąż jest muzyka w ten czy inny sposób połączona z Polską.
10. Wspomniał Pan poprzednio, że zdarzało się odkopać nagrania, ale  zbyt krótkie, by je publikować. Czy wśród nich znajdowały się te,  które mimo braku możliwości, powinny jednak ujrzeć światło dzienne?
I to całkiem sporo. Rozważamy różne opcje - jest duże prawdopodobieństwo, że zrealizujemy kilka kompilacji, na których będziemy mogli te pojedyncze perełki wykorzystać. Jest jednak trochę za wcześnie, by mówić o szczegółach, bo te projekty są w mocno szkicowym, wstępnym stadium.
11. Czy zainteresowanie Państwa ofertą jest duże? Rozumiem, że to sprawa "hobbystyczna", tworzona w formie misyjnej dla samych muzyków, słuchaczy i także dla siebie. Czy Państwa wysiłek odbija się dużym echem w otoczeniu muzycznym?
Tak, to w pewnym stopniu misja i hobby, choć z drugiej strony i biznes. Musi się co najmniej zwrócić, najlepiej z małą nawiązką. Podstawą naszej działalności nie jest jednak wybór kolejnych tytułów pod kątem ich sukcesu komercyjnego, ale względy czysto artystyczne - dlatego w swoim katalogu mamy rzeczy bardziej niszowe, jak big-bandowe eksperymenty Jerzego Miliana z Belgii, użytkową elektronikę Krzysztofa Dudy czy świeżo wznowione dwa pierwsze albumy Alex Band - w tym dość niszowy, choć po prostu przepiękny "The Eccentric". 
Odzew na nasze płyty jest spory - z każdym kolejnym tytułem rośnie i odbija się echem, choć nie zawsze w tych samych miejscach. I bardzo dobrze, dzięki temu każdy z tytułów żyje własnym, całkowicie osobnym życiem.
12. GAD Records, czy ten skrót coś oznacza?
Czasami rozwijany jako Great Audiovisual Discoveries.

Dziękuję za poświęcony czas.

Zainteresowanych niezwykłym projektem jakim jest GAD Records, zapraszam na stronę internetową tejże wytwórni ... @ GAD Records.

wtorek, 6 maja 2014

Douglas Trumbull, Syd Mead, Ridley Scott - The story of making of the Blade Runner's world...



Douglas Trumbull, Syd Mead oraz Ridley Scott, zdradzają tajniki i techniki wykorzystane do stworzenia świata znanego z Blade Runner'a. Kilkuminutowy film, jest żywą relacją z planu produkcyjnego, charakterystycznego dla serii 'behind the scenes', przy odświeżonych wydaniach blu-ray czy dvd. Jak tworzono image Rick'a... Jak stworzono wrażenie latających spinnerów, oraz czy Deckard był replikantem czy człowiekiem... To wszystko, oraz wiele więcej informacji ukrytych między słowami można znaleźć w w/w scenerii, tego krótkiego filmu prosto z planu Łowcy...


Każda z w/w kart opisuję po szczególne sekcje kręcenia scen, przypisanych do konkretnych ujęć. Oryginalnie naniesione poprawki i dodatkowe informacje zdradzają, nam w jaki sposób przygotowywano po szczególne części materiału i jaka była wypadkowa wyznaczająca pierwowzór w uchwycaniu po szczególnych sekwencji na taśmie. Przykładowo FX3, jest odnośnikiem planowanego ujęcia powolnego zbliżania się do piramid Tyrell Corp. oraz lecącego spinner'a nad specjalnie skonstruowaną makietą miasta. Pamiętne wybuchy podsycające ujęcie, oraz latające statki powietrzne, zostały dodane w późniejszym procesie nanoszenia grafiki.  

Więcej tajników oraz historii poświęconej filmowi, znajdziecie w archiwach Future Noir na: 

czwartek, 1 maja 2014

Myka 9 – 1969 (2009)

Hippies, politicals, hippies to sexual revolution
Led Zeppelin, Woodstock plastics, innocence
Jimmy Hendrix, free love and indeed sunshine of your mind
The peace movement took Chicago 
And they took four dead in Ohio
The nakedness awakening a riot
Monty Python was flying in the circus
Bliss concerts, 
you know the doors are open
Anti-Vietnam War, Bob Dylan, Electric Kool-Aid 
Acid tests once more
Soul Shakedown, Further bus tour, Bob Marley, 
Weather The Storm
King Keezy, Jamaica and the shores
Alistair Crowley, Blowfly records
From Rocksteady to hardcore
The Gutter Punks that rock and roll adored


Every memory all around me
Every energy comes flowing to the show
It was all in me back in 1969

With my mother and my father's seeds
Love movement to discovery
From the moments that I couldn't have even I began to breathe
Back in 1969


Ska and reggae with the buddhism, good ism
This is space oddity and David Bowie listen
With the mushrooms that Terence McKenna do
The nudist colonies, never fearing interviews
Civil rights and peyote
And the play called heroin
We were noticed, the lonely
Women's rights, votes wagon buses
Bra burning, militant discussions
Faithful Grateful Dead and ganja
Crystal energies, something strong for the head
And lots of drugs, goo goo's and rainbows
San Francisco styles of [?]
Haight-Ashbury, Venice Beach
Janice Joplin [?]
Aldous Huxley LSD
Free speech, Timothy Leary
Doors of perception are appearing

Black and white connection, Miles Davis in collection
Indian spirits resurrections
James Brown getting down
Onto country joe, the cointelpro file
Counterculture know how
The trip over racial violence, we can liberate from this
Give back to the land, earth, day
And announce that it works this way