Współtwórca dubu, prekursor, mentor Boba Marleya oraz producent jego wczesnych nagrań. Postać charyzmatyczna oraz owiana wieloma tajemnicami. Do miana legendy przeszły historie, jakoby miał spalić swoje własne studio - twierdząc, że zasiedliły się w nim złe duchy.
Legenda na którego koncercie miałem okazję być i mimo słabej kondycji Perry'ego, stanowiło to dla mnie mocne przeżycie. Móc spędzić dłuższy czas nawiązując kontakt wzrokowy z osobą odpowiedzialną za wypromowanie Boba Marleya, było dla mnie czymś wyjątkowym, wtedy.
Perry od wielu lat mieszkał w Szwajcarii. Zmarł w wieku 85-ciu lat.
11 Sierpnia przez dekady uchodził za rocznicę powstania hip hopu. Nie symboliczną. Bo o ile o symbolice możemy mówić w przypadku bluesa czy jazzu, tutaj mamy niby twarde dowody. Urodziny siostry DJ'a, który zainspirowany innymi, gra tylko te elementy które od zawsze wzbudzały największe zainteresowanie na parkiecie - breaki. Przedłuża je, tworzać break beat. Nową formę muzyki, która zrewolucjonizuje przemysł muzyczny doszczętnie. Po latach ...
Niestety, to jedynie mokry sen mitomanów. Oczywiście, jest prawdą, że ta impreza odbiła się szerokim echem w tamtym czasie. Ale ogromnym zaniedbaniem w historii hip hopu jest pomijanie innych faktów. A faktem jest, że Herc był średniej jakości Dj, bez umiejętności. Faktem jest, że przed Herciem breaki były grane w innych częściach miasta. Faktem jest ponadto, że jamy hip hopowe, czyli nielegalne uliczne imprezy były organizowane przez rokiem 1973. Kool DJ Dee, Disco King Mario, otoczenie Black Spades. Tam już byli bboys, tam też rozwijały się zalążki rapu. 'Graffiti' dołączyło do hip hopu dopiero w latach 80-tych za pośrednictwem UZN.
Tymczasem hermetyczna grupa ludzi zagrabiła sobie prawo do tworzenia historii hip hopu, a nigdy żadna historia nie zostanie pieczołowicie opowiedziana, jeśli jest tworzona jedynie przez samych zainteresowanych. Hip Hop jako muzyczny konkulturowy twór powstawał we wszystkich częściach NYC i zawężanie jego historii do jednego dnia, jednej imprezy jest czystą ignorancją. W taki właśnie sposób został zbudowany mit hip hopu. Co ciekawe kilka lat temu NAGLE - ci sami twórcy, którzy przez dekady powtarzali utarty schemat zdarzeń, zmienili wersję zdarzeń.
Śmieszy mnie trochę powtarzalność uklepanej treści w "fachowych" mediach. Niedopuszczając konstruktywnej krytyki, pozbawiacie siebie wiarygodności. Chociaż ... Kto dzisiaj szuka prawdy ...
P.S.
Wiele lat temu wyciekły pewne informacje kwestionujące prawdziwość "plakatu" z "pierwszej hip hopowej imprezy."
Kojarzycie Zulu Gestapo ? Część z Was z pewnością, ale nikła jak mniemam. To wczesne lata hip hopu, ale nie najwcześniejsze. To czas panowania UZN, organizacji która wyznaczała standardy i zawierała w swoich szeregach wszystkich, których warto było. Pomijając rzecz jasna innych w historii. I tak historia hip hopu została spisana przez UZN, również ustami Krs One'a - hip hopowej sekty.
Zulu Gestapo, czyli najbardziej hardcorowa ekipa Bambaaty, będąca jego ścisłym zbrojnym ramieniem. Gotowa na wszystko, w rozumieniu bycia w ulicznym gangu. Przez wiele lat obowiązywała zmowa milczenia, lub ignorancja na temat preferencji Bambaaty. Słowo preferencja nie jest tutaj użyte w swoim określonym znaczeniu. Bambaataa połączył wszystkie elementy hip hopu w całość, nadając mu socjologiczne znaczenie w głowach dzieciaków. Te dzieciaki, których matki to alkoholicy a ojcowie, o ile żyli palili crack, nie miały przyszłości w Południowym Bronksie. To odludzie pozbawione szans na normalne życie. Tylko szczęściarze i Ci, którzy mieli wiele determinacji, szczęścia i możliwości w oparciu o swoje talenty, się ogarnęli.
Bambaataa zapewniał byt. Wielu. Opłacał studia. Ale również czegoś wymagał ...
Stworzył swój kult w pewnych kręgach i stanowisko boga w oczach pozbawionych nadziei. Jak komuś sobie to trudno wyobrazić, to proszę by poszukał na jakim etapie okultyzmu i ezoteryki jest ten pionier hip hopu. Hip Hopu będącego dzisiaj multibiliardowym biznesem, którego nie sposób ogarnąć ekonomicznie, i socjologicznie w pewnym stopniu również.
To są fakty, które uzyskałem już 10 lat temu od Kool DJ Dee, Legendy Hip Hopu. W tym rozumieniu, był liderem jednego z Dywizjonów Black Spades..
Przez dziesiątki lat funkcjonowała opinia, że to Bambaataa był liderem tego gangu i za pośrednictwem hip hopu przeobraził Czarne Piki w hip hopowy ruch, zamieniający agresję i kryminał na artystyczną aktywność - muzykę, taniec, malowanie. Kolejny mit. Jeden z wielu. Na trop tych kłamstw wpadłem wraz z ekipą OSC (pozdro Kool Mike, Sadi, Finger) wiele lat temu. Początkowo po prostu to wszystko nie trzymało się kupy, brak było logiki w chronologii. Niezrozumiałe wykluczenie innych postaci. Z drugiej strony dodawanie innych, którzy przez długie lata byli pozbawiani prawa do bycia "budowniczym hip hopu" - tak było choćby z DJ Hollywood czy Disco Twins.
Następnie, kopiąc głębiej napotykaliśmy na coraz to bardziej niepokojące treści. Początkowo sam odrzucałem taki stan rzeczy.
Bambaataa, który poprzez 4 elementy głosi Pokój, Miłość, Jedność i Świetną Zabawę, miał dobrze zorganizowaną działalność wykorzystywania seksualnego młodych, pozbawionych perspektyw chłopców ?
What The Funking Up ?????
No Way ...
A Jednak. Ilość tych informacji oraz oficjalne komunikaty zaczęły wskazywać na czarną stronę tej historii. Bez obłudy ...
W pierwszych latach hip hop był splamiony seksualnym wykorzystywaniem młodocianych chłopców. Hip hop w takim rozumowaniu, że wszyscy stali pod egidą UZN. Po wielu latach UZN zasiądzie na krzesłach na wiecu Obamy ...
Mówi Ci to coś. Jak nie to potrząśnij główką. To organizacja, która zdobyła uznanie w wielu kręgach. Hip hop stał się dla nich religią. Hip hop zaczął oznaczać każdą formę rozwoju - od sportu po medytację.
Po niedługim czasie Bambaataa, który jest również uznawany za jednego z prekursorów break beatu, pochłonęła muzyka techno.
Rahiem z The Furious Five, mówi w powyższym wywiadzie jak Zulu Gestapo klepało po tyłku Bambaate, który z kolei miał kobiecy styl bycia ...
Nie dziwi mnie to, ale jestem pod wrażeniem jak ta sprawa nabrała rozpędu.
Prawda powoli staje się bardziej klarowna. Informacje, które publikowałem lata temu (i część polskiego środowiska hip hopowego ganiła mnie za to) są coraz bardziej powszechne.
Leila Wills z hip hopem nie ma nic wspólnego co jest wielkim atutem. Jako dziennikarka w oparciu o uzyskane informacje, przedstawia ustami swoich gości zupełnie inną wersję hip hopu.
Osoby, których historię możemy poznać w 40-stu wywiadach nie należą do celebrytów czy osób rozpoznawalnych. Są to jednak osoby autentyczne, o nieprzeciętnej wiedzy. Są świadkami czasów o których mówią - czyli początków hip hopu lub/i znaczenia Universal Zulu Nation. Częśćz nich to byli już członkowie tej organizacji.
Kilka lat temu Afrika Bambaataa - prekursor i osoba uznawana za oficjalne połączenie elementów hip-hopu w jeden żywy organizm - został posądzony o molestowanie seksualne nieletnich. Początkowo informacja była przyjmowana z niedowierzaniem. Z biegiem jednak czasu, gdy kolejne ofiary tych wynaturzeń zaczęły zabierać głos - sprawa nabrała rozpędu.
Afrika Bambaataa zaprzeczył wszystkim tym informacjom. Po niedługim czasie UZN przeprosił ofiary i jednocześnie pozbawił Bambaate funkcji lidera organizacji.
Te 40 wywiadów stanowią bazę potężnej wiedzy dla ludzi lubiących historię. Są też zapowiedzią filmu dokumentalnego.
Jadną z pierwszych osób osób, które udzieliły wywiadu Leali był TC Izlam - prekursor Hip Stepu. Jako osoba z bliskiego grona Bambaaty posiadał potężną wiedzę. W wywiadzie (jak się miało okazać ostatnim jakiego udzielił) poinformował, że otrzymuje groźby od członków UZN. Krótko po udzielonym wywiadzie został zastrzelony.
Członkowie UZN są zaś zobowiązani, by ...
"Szanować tylko tych, którzy okazują szacunek społeczności Zulu, ale jeżeli ktokolwiek ze społeczności UZN jest atakowany przez kogokolwiek, kto nie dąży do pokoju z Universal Zulu Nation, wówczas jest nakazane wszystkim członkom UZN w imię Allaha, Jehowy… walczyć przeciwko tym, którzy walczą przeciwko Ludziom Zulu."
Powyższy wywiad z Kool DJ Dee i jego bratem stanowi dla mnie olbrzymie pozytywne zaskoczenie. Najlepszym jednak zakończeniem, jest reakcja Kool Dee na słowa KRS One'a ...
27.06.2024 Otwarty scratch jam z nagrodami - FRESH AH YEAH! Vol. 4 / Samo Centrum, Warszawa
ULTIMATE OLDSCHOOL HIPHOP & 80's STYLE SOURCE in POLAND
Reminders of the foundations of hip hop culture, we pay tribute to pioneers and spin specific events 80's NYC on the breaks.
Przypominamy o fundamentach kultury hiphopowej, oddajemy hołd pionierom i rozkręcamy imprezy w stylu lat 80 w Nowym Jorku.
Contact & Booking :
OldschoolersCrew@gmail.com
Dj Finger (Warsaw)
+48 609 508 541
kOOl MiKe (Toruń)
+48 537 747 630
Dziurawe Sample (Lower Silesia)
+48 729 915 991
OLDSCHOOLERS CREW
OldSchoolers Crew to ekipa założona przez Dj'a Fingera i kOOl MiKe'a w 2008 roku. Idea organizowanych przez nich event'ów poświęcona jest promowaniu i rozpowszechnianiu prawdy o korzeniach Kultury Hip Hop. Edukowanie poprzez muzykę, film, taniec, słowo, a to wszystko w pozytywnym klimacie ''block parties'', prosto z czarnoskórych dzielnic Nowego Jorku lat 70-80 minionego stulecia. Na ich żywiołowe sety składa się oldschool rap / funk&soul / bboy breaks / electro / 80s pop / disco oraz zapomniane taneczne kawałki z dobrym brzmieniem Starej Szkoły.