Don Letts – Hockley Social Club
2 miesiące temu
"My brothers came in the afternoon and we started playing music. 'I'm Your Captain,' by Grand Funk Railroad'," said Meléndez, vocalist of the Ghetto Brothers. 'Then they told me some other gangs were looking for the Roman Kings and they're beating up people on the way here'. I looked at Black Benjy and said, 'Take seven or eight Ghetto Brothers, no weapons, get me the leaders and bring them to me.' About half an hour later a guy comes running in, saying, 'They're beating up Benjy!' I said 'Move it, let's go!' We walked up 163rd Street to Stebbins Avenue, down Horseshoe Park. When I got to the bottom of the stairwell I saw his blood - oh God!"
"Mój brat zjawił się popołudniu i zaczęliśmy grać muzykę. 'I'm Your Captain', grupy 'Grand Funk Railroad', opowiada Melendez, wokalista the Ghetto Brothers. 'Wtedy powiedzieli mi, że kilka gangów szuka kolesi z Roman Kings i napadają na każdego po drodze, kierując się w naszą stronę'. Spojrzałem na Black Benjy'ego i powiedziałem 'Weź siedmiu, ośmiu Ghetto Brothers, bez broni, znajdź mi liderów i przyprowadź ich do mnie.' Po około półgodzinie, przybiegł nasz człowiek i powiedział 'Oni katują Benjy'ego!' Powiedziałem 'Szybko, idziemy!' Szliśmy 163rd Street do Stebbins Avenue, wzdłuż Horseshoe Park. Gdy zszedłem po schodach na dół, zobaczyłem jego krew - o, Boże!''
'Mira' you got one more song, you gotta do it'
We don't have any more songs'
Listen, you got this Happy Feeling'
But I never finished the song
Man, just say anything (...)
So when you hear that I start laughing because I just said anything. - recalls Melendez
'Mira', masz jeszcze jeden kawałek, musisz go zagrać
Nie mamy już więcej kawałków
Słuchaj, masz przecież ten numer Happy Feeling
Tak, ale nigdy go nie skończyłem
Stary, po prostu nawijaj co popadnie (...)
Więc takim to sposobem gdy zaczynam się śmiać, to dlatego, że nie miałem już nic do powiedzienia - wspomina MelendezSpontaniczny duch improwizacji, pozwolił Melendezowi i jego the Ghetto Brothers, zmieniać bieg wydarzeń, gdy doszło do konfrontacji, czego skutkiem była śmierć Cornell Benjamina. We fragmencie dokumentu "Flyin' Cut Sleeves" (1993) reż. Henry Chalfant & Rita Fecher, Melendez wyjaśnia motywy kierujące nim podczas zwołania liderów na pokojowy szczyt przy Hoe Avenue. Natomiast w książce ''Can't Stop Won't Stop: A History of the Hip Hop Generation'', autorstwa Jeffa Chang'a, jest zawarta wzmianka o tym, że jednym z liderów i uczestników tego spotkania w South Bronx Boy's Club, był Afrika Bambaataa, który zainspirowany wydarzeniami związanymi z tragedią the Ghetto Brothers, wkrótce zaczął organizować block parties i jamy w swojej części Bronsku, co większa liczba historyków kultury hip hop, potwierdzi jako wydarzenia fundamentalne dla rodzącej się idei gatunku.
Opowiada Melendez, powołując się na obraźliwe słowa, do opisania Żydów ukrywających się w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej.
''My family were descendants of marranos from Spain.''
''Moja rodzina była potomkami marranów z Hiszpanii.''
''My father would draw the curtains and read from the scriptures, then he would send us to the street to play on Saturday, so no one would get the impression that we were Jewish.''
"Mój ojciec zasuwał zasłony w oknach by czytać Pismo Święte. Potem wysyłał nas w sobotę na ulice, byśmy grali i bawili się, tak by nikt nie odniósł wrażenia, że jesteśmy Żydami."W latach 80., Melendez udzielał się w synagodze południowego Bronksu.
"A woman in the synagogue asked my name and I said 'Meléndez' and she said, 'that's not Jewish, that's Spanish.' And I said 'what's your name?' and she said 'Epstein,' and I said, 'that's not Jewish, that's German.' She came up to me and apologized later."
"Jednego dnia w synagodze, pewna kobieta zapytała mnie w synagodze o imię, a Ja odpowiedziałem jej 'Melendez'. Ona odparła na to. 'To imię nie jest żydowskie, tylko hiszpańskie.' Zapytałem ją, 'jakie jest jej imię?'. A ona odparła 'Epstein'. Na to powiedziałem jej, 'to nie jest żydowskie imię, tylko niemieckie'. Później zwróciła się do mnie i przeprosiła mnie.''
"One day I saw a film with some friends of mine called Hells Angels on Wheels. When I saw the Hell's Angels [rockers gang on the movie] and I saw their colors, I said I can do that!" - said Meléndez. "I went to the fabric store and bought some felt. I cut out rockers. I went to Harry's on Southern Boulevard, bought the letters, ironed them on to the rockers and then painted a logo on the felt and then everything was sewed onto the jacket. From then on, a lot of groups started to do the same thing."
"Pewnego dnia oglądałem z kumplami film Hells Angels on Wheels. Gdy zobaczyłem Hells Angels (rockowy gang motocyklowy, na filmie) i gdy zobaczyłem ich kolory, emblematy na kamizelkach, pomyślałem to jest to!" - mówi Melendez. "Odwiedziłem wtedy sklep z tkaninami, by kupić trochę filcu. Wyciąłem nasz projekt. U Harry'ego na Southern Boulevard, dokupiłem litery, wszystko razem połączyłem ze sobą, zgrzewając, by potem namalować logo na filcu, a całość przyszyć do kurtek. Od tego czasu wiele innych ekip zaczęło robić podobnie.''Wielu weteranów miało skórzane kurtki. Mieli własne barwy wyszywane, bądź przyszyte na skórze. Więc ponieważ nie jeździliśmy na motocyklach, wrzuciliśmy nasze logo na dżinsowe kurtki Lee. Słynne określenie ''Flyin' Cut Sleeves'', Melendez przypisuje Black Benjy'emu, który obnosił się jako pierwszy, właśnie w tego typu kurtkach, z odciętymi rękawkami, z widocznymi barwami ekipy na plecach.
''I found that later that they don't accept black members. When they told me that i was shocked and i just left.''
''Dowiedziałem się, że nie akceptują czarnoskórych i kolorowych. Gdy tylko to usłyszałem, wyszedłem zszokowany.''Wkrótce po szczycie pokojowym przy Hoe Avenue, Melendaza odwiedził działacz Czarnych Panter - Joseph Mpa.
"He told me, why don't you take all this energy and do something constructive in the community, brothers can't be killing brothers" - said Melendez
"Powiedział mi wtedy, dlaczego nie skupiasz całej energii na robieniu czegoś kreatywnego, konstruktywnego dla społeczeństwa, bracia nie mogą się wzajemnie zabijać" - wspomina Melendez
"I had a meeting with the presidents, vice-presidents, warlords of all my divisions and I said 'I'm going to change the platform, brothers.' We're going to take off our colors, we're going to start wearing berets, and we're going to start cleaning our community, taking out the drug pushers, start giving out free food…"
''Miałem potem spotkanie z prezydentami, wiceprezydentami, dygnitarzami wojskowymi ze wszystkich moich oddziałów i powiedziałem im : "Zamierzam zmienić platformę działania, bracia - Pozbędziemy się naszych kolorów, zaczniemy nosić berety i będziemy ogarniać nasze społeczeństwo, likwidując narkomanów, dilerów, będziemy organizować darmową żywność..."
"The Ghetto Brothers used to play every Friday night after the peace treaty, after the death of Black Benjy," said Meléndez
"The Ghetto Brothers zazwyczaj grali w każdy piątkowy wieczór, po pokojowym szczycie w The Boys Club, po śmierci Black Benjy'ego," - wspomina Melendez
"Afrika Bambaata saw this and took it to the next level. When I saw it for the first time, guys dancing, I looked at my brother, and said, 'they look like the Pentecostals because I saw them turning in circles, that's the way I saw them in church.' So my brother said, 'no Benjy, that's called hip-hop!' They looked at me and said 'what is wrong with you?'!"
"Afrika Bambaata widział to na własne oczy. Zainspirowany wyniósł to na inny poziom. Gdy zobaczyłem to po raz pierwszy, spojrzałem na mojego brata i powiedziałem, 'wyglądają jak ''Pentecostals'' (ruch zielonoświątkowców), ponieważ zbierają się w koło, widziałem ich jak robią to w kościołach.' Na to mój brat powiedział, 'Nie, Benjy, to się nazywa hip hop!' Spojrzeli na mnie i powiedzieli, 'coś z tobą nie tak, stary?'!"Rockowa spuścizna w hip hopie jest starannie ukryta, ale w pewnym sensie oczywista. Można ją usłyszeć w jednym z pierwszych klasyków gantunku "Planet Rock'', gdzie krzyżują się dźwięki Kraftwerk "Trans Europe Express, Treacherous Three "Body Rock", The Strikers "Body Music", które przekonują do zawartego w nich rocka i elementów punk rocka. Ale to niewielki strzęp całości, tak samo jak rola Nuyoricanów i ich przyczynienie się do powstania graffiti, break dance i dj'ingu. Obie tezy znalazły swoje miejsce po fakcie.
"We once opened up for Tito Puente as the Junior Beatles," said Meléndez
"Kiedyś zagraliśmy przed Tito Puente jako Junior Beatles," - wspomina Melendezktóry zaczął śpiewać w ekipie już jako jedenastolatek, odtąd stale poświęcając się muzyce. Street the Beat grali covery Beatlesów w Green Village, na ulicznych skwerach. Powołując się na słowa Melendeza, grywali na prywatnych przyjęciach dla Rolling Stonesów, the Police czy hollywoodzkich celebrytów.
"Diana Ross walked up to me when I was playing and put $100 in my pocket!" he recalled.
"Diana Ross podeszła kiedyś do mnie gdy grałem i włożyła mi do kieszeni 100$!" wspominaOd tamtych lat wszystko stawało się trudniejsze dla Benjy'ego, który obecnie jest po sześćdzieśiątce, cierpi na chorobę nerek, będąc dializowanym. Pracując przez ponad 30 lat dla United Bronx Parents, musiał się udać na chorobowe. Podczas lat pracy jako doradca społeczny, poznał i poślubił swoją drugą żonę Wandę, z którą ma szóstkę dzieci, oraz dwójkę z pierwszego związku. Mimo kłopotów ze zdrowiem Melendez jest entuzjastą, znacznego wzrostu zainteresowania twórczością The Ghetto Brothers. Publikacja autorstwa Jeff Chang'a "Can't Stop, Won't Stop A History of the Hip Hop Generation'', na nowo połączyła zespół, na spotkaniu w Seattle pod koniec 2004 roku, z okazji wydarzenia o nazwie "Experience Music Project", gdzie Melendez wraz z Bambaatą wspominali wydarzenia minionej dekady.
"We have a totally different sound now, we practice in the studio constantly," said Meléndez. "We're hoping we can go on tour soon and record a new album."
"Mamy zupełnie inny styl. Teraz stale ćwiczymy w studio" wspomina Melendez "Mamy nadzieje, wyjechać wkrótce na tournee i nagrać świeży album."Będąc zadowolony, gdyż w 1971 roku porzucił gang i kolory dla pokoju.
"I dropped the Savage Nomads and somebody else took over, and I dropped the Savage Skulls, because if I wore the jacket that said Savage I had to back it up. So I was a Dr. Jekyll and Mr. Hyde. As soon as I put on those denims I had to act out that name," said Yellow Benjy. "So I just stayed with the Ghetto Brothers."
"Porzuciłem the Savage Nomads i kto inny ich przejął. Porzuciłem the Savage Skulls, ponieważ gdy nosiłem kurtkę z kolorami Savage Skulls, musiałbym trzymać z nimi. Więc byłem jak Dr. Jekyll and Mr Hyde. Jak tylko wkładałem ich kolory musiałem być jak oni," opowiada Yellow Benjy. "Więc po prostu zostałem przy The Ghetto Brothers."
Kawałek (Get Fonky, przyp. DzS) nagrałem w domu, na "wieży" ojca. Miałem wtedy 18 lat. Za podkład muzyczny posłużyła mi strona "b" singla winylowego "If Only I Could" - Sydney Youngblood. Na stronie "b" właśnie był instrumentalny numer pod tytułem "Spooky", który idealnie pasował do takiego funkowego rapowania. Musiałem to zrobić za jednym podejściem, gdyż ten sprzęt nie dawał możliwości poprawek, nakładek...
Odtworzyłem winyl na gramofonie i nawijałem do majka.Jesteś autorem textu?
Tekst napisałem sam. Jest na miarę mojej ówczesnej znajomości języka angielskiego. Są pewnie błędy. Proszę o wyrozumiałość Dlaczego po angielsku? W owym czasie wątpiłem jeszcze w polskojęzyczny rap. Dopiero troszkę później (miesiąc? dwa? nie pamiętam) popełniłem kawałek "Stan rzeczy" i wszystko się zmieniło. Okazało się, że jest możliwy dobry polski flow. Ale to temat na inny odcinek opowieści.Czym inspirowałeś się nagrywając swój pierwszy kawałek?
Co mnie inspirowało podczas nagrywania "Get Fonky"? Nie pamiętam dokładnie. Byłem wtedy pod wrażeniem płyty Quincy Jonesa "Back On The Block". W tytułowym utworze wystąpili m.in. Ice-T i Kool Moe Dee. Oni mają bardzo charakterystyczne wokale. Pewnie chciałem brzmieć trochę podobnie Potem, gdy zorientowałem się, że nie jestem hardkorowcem, obrałem inny - naturalny dla mnie kierunek. Trzeba być sobą. Znów wracam do "Get Fonky".
Wykonywałem to podczas dyskotek, które prowadziłem. Puszczałem instrumental i rapowałem za konsolą. Zdarzało się, że wychodziłem z majkiem na parkiet. Kiedyś, latem 1992 wykonałem to w towarzystwie kolegi-tancerza. Muzyk z Rosji - bardzo ceniony przeze mnie - widział ten występ. Podszedł do mnie po i stwierdził, że nie widział na żywo nic lepszego. Hm... Utwór "Get Fonky" otwierał moją kasetę o tytule "Move On", na której znajdowało się siedem nagrań. Kaseta ukazała się na początku roku 1991. Powieliłem ją domowym sposobem, porobiłem okładki i rozprowadziłem wśród znajomych. Była popularna na maksa. NA MAKSA. Do dzisiaj ludzie wspominają te kawałki. Mój kolega Marcin, napisał mi niedawno, że utwór "Get Fonky" obok stacji MTV był dla niego największą inspiracją w owym czasie. Marcin oraz jeszcze kilku innych chłopaków poszło wtedy w moje ślady. Byli bardzo zafascynowani moim rapowaniem na dyskotekach i postanowili dołączyć. To także temat na kolejny odcinek. "Get Fonky" po latach nadal brzmi całkiem, całkiem... Mimo pewnych niedoskonałości mojej angielszczyzny, czy umiejętności raperskich. Czasami nawet daję radę wysłuchać w całości!Pamiętasz jaki był nakład kasety Move On?
Nie. Ja rozprowadziłem kilkadziesiąt egzemplarzy. Wiem, że powstało BARDZO dużo kopii. Niezliczona ilość. Wiem także, że ludzie zarabiali na tych nagraniach. Przegrywali i opylali na rynku, tudzież gdzieś indziej. To był początek lat 90. - przypominam. Piractwo wtedy to normalka. Ja nie chciałem zarabiać na tych nagraniach, dlatego że podkłady muzyczne nie były mojego autorstwa - korzystałem z instrumentali znajdujących się na singlach winylowych innych artystów.
Let me tell you the story of Right Hand, Left Hand. It's a tale of good and evil. Hate: it was with this hand that Cane iced his brother. Love: these five fingers, they go straight to the soul of man. The right hand: the hand of love. The story of life is this: static. One hand is always fighting the other hand, and the left hand is kicking much ass. I mean, it looks like the right hand, Love, is finished. But hold on, stop the presses, the right hand is coming back. Yeah, he got the left hand on the ropes, now, that's right. Ooh, it's a devastating right and Hate is hurt, he's down. Left-Hand Hate KO'ed by Love.
Opowiem tobie historię Prawej i Lewej dłoni. To opowieść o walce dobra ze złem. Nienawiść: to tą ręką Kain zgładził swojego brata. Miłość: te oto pięć palców trafia prosto do ludzkiej duszy. Prawa dłoń, dłoń miłości. Historią życia jest: Równowaga. Jedna dłoń zawsze walczy z drugą i lewa daje niezły wycisk. To znaczy, wygląda na to, że prawa dłoń; Miłość, już po niej. Ale czekaj, stawia opór, prawa dłoń wraca. Yeah, ma teraz lewą na linach, tak jest! Oh, niszczycielska prawa i lewa jest w tarapatach, na deskach. Lewa Dłoń, Nienawiść znokautowana przez Miłość!
OldSchoolers Crew to ekipa założona przez Dj'a Fingera i kOOl MiKe'a w 2008 roku. Idea organizowanych przez nich event'ów poświęcona jest promowaniu i rozpowszechnianiu prawdy o korzeniach Kultury Hip Hop. Edukowanie poprzez muzykę, film, taniec, słowo, a to wszystko w pozytywnym klimacie ''block parties'', prosto z czarnoskórych dzielnic Nowego Jorku lat 70-80 minionego stulecia. Na ich żywiołowe sety składa się oldschool rap / funk&soul / bboy breaks / electro / 80s pop / disco oraz zapomniane taneczne kawałki z dobrym brzmieniem Starej Szkoły.
We stand for Dj's, Mc's, Breakdance & knowledge...