środa, 17 marca 2010

The Freshest sitcom! "The Fresh Prince of Bel-Air"


Siema! Teraz dla odmiany napiszę o czymś z zupełnie innej beczki, a mianowicie o moim ulubionym serialu pt. „The Fresh Prince of Bel-Air”. Mój stosunek do owego serialu jest niezwykle sentymentalny, gdyż to przezeń zacząłem się interesować rapem, a w miarę poszerzania wiedzy w aspekcie owej muzyki, zacząłem dostrzegać niezwykłą wartość tego dzieła.

Ale od początku, „Bajer z Bel-Air” (polskie tłumaczenie) to sześć sezonów kapitalnej rozrywki, był emitowany w latach 90-96 czyli w szczytowej fazie dominacji rapu, miał on swój początek jak i definitywny koniec fabularny, więc nie było nagłego urwania wątków.

Cała historia rozpoczyna się od przyjazdu siedemnastoletniego Willa Smitha (w tej roli The Fresh Prince), pochodzącego z ubogiej dzielnicy w Filadelfii na wychowanie do bogatego wujostwa Banksów zamieszkałego bogate osiedle Bel-Air w Kalifornii. Na rodzinę składają się: wujek Phil, który jest prawnikiem, ciotka Vivian, ich dzieci: rezolutna Ashley, gamoniowaty „biały” Carlton i rozpuszczona, niezbyt inteligenta Hilary oraz namłodszy, pojawiąjący się w 4 serii Nicky. Domowym porządkiem zajmuje się dopiekający wszystkim lokaj „Geoeffrey”.

Głównym wątkiem jest konflikt postaw i obyczajów na linii Will-Banksowie, lecz prócz komediowego wymiaru serial ten poruszał niezwykle ważkie tematy. Mianowicie narkotyki, przemoc z użyciem broni, dorastanie, utrzymywanie kontaktów, odpowiedzialność w stałym związku, rasizm, zgubny wpływ popularności i wiele, wiele innych. Poważne tematy są jednak przedstawione na tyle przystępnie i z taką dozą humoru, że nie przytłaczają, a można z historii bohaterów wyciągać bardzo ciekawe wnioski.

Lecz Was drodzy czytelnicy powinien zaciekawić fakt, że w serialu tym pojawiały się bardzo ważne postacie ze środowiska rapowego jak i showbuisnessu w ogóle. A mianowicie jako adorator Hilary i nieporadny kumpel Willa „Jazz” w „Bajerze” występuje sam Dj Jazzy Jeff, prócz niego epizodyczne role zaliczyli Doctor Dre (z Yo! MTV Raps) czy Queen Latifah. Prócz muzyków wystąpili też Evander Holyfield, Naomi Campbell, Tommy Lister Jr.,Tyra Banks, Nia Long, Oprah Winfrey, Donald Trump, Tom Jones zaś producentem serialu był sam Quincy Jones. Nie trzeba wspominać, że od tego serialu zaczęła się wielka kariera aktorska Willa Smitha, który ówcześnie był znany jedynie jako raper „The Fresh Prince”. Co do muzyki, to pełni ona ważną rolę, gdyż czołówką jest piosenka JJFP, między scenami można usłyszeć ciekawe loopy w wykonaniu Jazzy Jeffa, a w niektórych epizodach nawet usłyszeć beaty takie jak „OPP” Naughty By Nature” czy „They Want EFX” Das EFX. Odniesień do rapu jest mnóstwo zwłaszcza we wcześniejszych sezonach. Oldschoolowców powinien ucieszyć zwłaszcza sezon 1, osadzony w klimatach hi-topów, ciuchów Kross Colours, kropiastych koszul i wielkich boom-boxów.

Podsumowując „Świeży Książę Bel-Air” to kapitalna, niebanalna rozrywka, która przewyższa poziomem większość współczesnych sitcomów. W Polsce najpierw emitował ten serial Canal +, później TVN. Do kupienia na DVD w Polsce jest tylko jeden sezon i to na dodatek trzeci. Miejmy nadzieję, że nie znającym tego serialu osobom, ktoś umożliwi zapoznanie się z nim w całości!

Brak komentarzy: