czwartek, 27 sierpnia 2009

Hank Shocklee & Chuck D - Story Of Public Enemy

Kontrowersyjna grupa rapowa z Nowego Jorku, pod której wpływem znalazło się wielu innych wykonawców. Niektórzy widzieli w nich radykalną, lecz pozytywną siłę odwetową czarnej biedoty zamieszkującej getto, inni natomiast odbierali ich działalność jako nachalną manifestację kultu broni i przemocy, homofobii, mizoginizmu i antysemityzmu. Początki grupy sięgają roku 1982. Na Adelphi University na Long Island, NY, spotkali się wtedy Chuck D (Carlton Douglas Ridenhour ur. 01.08.1960r. w Roosevelt, Long Island, NY) i Hank Shocklee. Wspólnie miksowali dla uniwersyteckiej rozgłośni radiowej WBAU, kierowanej przez Billa Stephneya. W styczniu 1983 roku nagrali razem zestaw utworów rapowych i hiphopowych, wydanych pod wspólnym tytułem "Super Spectrum Mix Show". Później do duetu dołączył Flavor Flav (William Drayton, ur. 16.03.1959r. w Roosvelt, Long Island, NY). Pracował on wcześniej z Chuckiem D i jego ojcem w działającej na Long Island firmie "V-Haul", a do WBAU dzwonił tak długo, aż raperzy zgodzili się, by wspólnie z nimi poprowadził audycję. W 1984r. Shocklee i Chuck D zaczęli miksować pierwsze własne hiphopowe utwory, wciąż głównie dla WBAU. Wśród nich znalazło się nagranie "Public Enemy Number 1" od którego tytułu nadali nazwę zespołowi. W 1987r. udało im się podpisać umowę z wytwórnią Ricka Rubina - "Def Jam", z którą pierwszy kontakt nawiązali dwa lata wcześniej. Aby muzycznie i wizualnie uatrakcyjnić grupę, znacznie poszerzyli jej skład. Do zespołu dołączyli Professor Griff "Minister of Information" (Richard Griffin), DJ Terminator X (Norman Rodgers) i czteroosobowa grupa wokalno-taneczna, prezentująca ponadto pokazy sztuk walki "Security Of The First World". Poza działalnością Public Enemy, Shocklee i Chuck D obsługiwali jako DJ'e wszelkie imprezy i prowadzili na Long Island klub rapowy "Entourage". Brzmienie debiutanckiego albumu "Yo! Bum Rush The Show" było w charakterystyczny sposób ostre i surowe, a nagranie tytułowe było przeróbka ich dawnej kompozycji "Public Enemy Number 1". Niesamowita mieszanka funkowych sampli i gramofonowych sekwencji Terminatora X, gitarowe solówki Vernona Reida z "Living Color" (w utworze "Sophisticated Bitch") i świetne rymy Chucka D zapierały dech w piersiach. Fakt, że później zespół nie tylko potrafił utrzymać poziom z pierwszego albumu, ale nawet przewyższyć go nagraniami z "It Takes A Nation Of Millions To Hold Us Back", zdecydowanie odróżniła ich od gangsta raperów. "Niggaz With Attitude" czyli "NWA", ich najwięksi konkurenci z zachodniego wybrzeża, zadowolili się sukcesem albumu "Straight Outta Compton" i każdą następną płytą udowadniali, że nie zależy im na muzycznym rozwoju. Public Enemy natomiast zaskakiwali swoich słuchaczy. Amerykańska biała publiczność w końcu zaczęła się bać rapu, co zważywszy na treść takich utworów jak "Black Steel In The Hour Of Chaos", "Prophets Of Rage" czy "Bring The Noise" nie powinno dziwić. Raperzy zręcznie wykorzystywali ten niepokój, nadając trzeciemu albumowi tytuł "Fear Of The Black Planet". Choć uwarzani byli za osoby bezkompromisowe i nieprzejednane, pozytywnie zareagowali na krytyczne głosy, jakie odezwały się po skandalicznych, antysemickich wypowiedziach Professor'a Griff'a i usunęli go z zespołu. Na jego miejsce zaprosili Jamesa Normana, którego z kolei zastąpiła Sister Souljah. "Fear Of The Black Planet" była pierwszą płytą nagraną bez udziału Griff'a. Specyficznej atmosfery dodawało jej wykorzystanie fragmentów konferencji prasowych i wystąpień związanych z kontrowersyjnymi oświadczeniami byłego członka grupy. Maksisingiel "911 Is A Joke" zawierał krytykę opieszałości służb ratowniczych działających na terenach getta. Doczekał się on potem nowej, przekonującej wersji w wykonaniu "Duran Duran", co w opinii wielu potwierdziło przynależność muzyki Public Enemy do głównego nurtu, a ostatnia pozycja na tej płycie... ..."Fight The Power", jest przez wielu uważany za najlepszy utwór rapowy jaki kiedykolwiek powstał. Równie udany był album "Apocalypse' 91", w którym każdy dźwięk i każde słowo miało swoje wypracowane i uzasadnione miejsce. Szczególną popularnością cieszyły się dumne utwory " I Don't Wanna Be Called Your Nigga" i "Bring The Noise" nagrane wspólnie z thrashmetalową grupą "Anthrax". We wrześniu 1990r. okazało się, że nazwiska muzyków pojawiły się w złożonym do amerykańskiego Kongresu raporcie FBI dotyczącym wpływu muzyki rapowej na bezpieczeństwo państwa. Bez wątpienia płyty zespołu,które ukazały się na przełomie lat 80. i 90. należy uznać za wyjątkowe, zarówno ze względu na agresywne potoki słów, jak i pełen ekspresji rytm. W znacznym stopniu muzycy przyczynili się także do ustalenia charakterystycznego dla rapu leksykonu (niesamowitą popularnością cieszyło się w 1988r. hasło "Don't Belive The Hype" - "Nie wierzcie prasowym bzdurom"). Część raperów, podjęła później próby rozwinięcia kariery solowej, a Hank Shocklee i jego brat Keith założyli firmę produkcyjną i wytwórnie płytową "Shocklee Entertainment". 04.07.1994r. po trzech latach przerwy, ukazał się kolejny album zespołu "Muse Sick 'N' Hour Mess Age". Terminy tras koncertowych towarzyszących jej wydaniu musiały jednak ulec zmianie ze względu na wypadek motocyklowy Terminatora X. Po raz kolejny album zespołu okazał się bezkonkurencyjny, a takie nagrania jak "So Watcha Gona Do" na dobre umocniły pozycję jego wykonawców. Spuścizna Public Enemy sięga daleko poza granice rapu. Niewymierne jest jej znaczenie dla kultowego rozwoju czarnych społeczności, a być może równie duży był wpływ ich dorobku na świadomość (i sumienie) białych. Członkowie Public Enemy tworząc "Fight The Power" wzorowali się na wyżej umieszczonym utworze z lat 50, który powstał jako prostest-song przeciw tyrani białego człowieka przeciwko czarnym w Ameryce. 

Źródło: "The Guinness Who Is Who Of Rap"

Brak komentarzy: