środa, 5 grudnia 2012

Jazzy 3 MC's - Jazzy 5 Crew, MC Sundance Story

W drugiej połowie lat 70. Bronx, NY., pękał w szwach. Transformacja gangów, w pierwsze ekipy hip hopowe stawała się coraz bardziej powszednia. Każdy chciał chwycić za mikrofon, marzył o gramofonach, w wolnym czasie bombił wagony metra, albo okoliczne ściany... 
Taka sama historia dotyczy dzielnicy Soundview, Bronx. i Soundview Houses Project, gdzie historia Jazzy 3 MC's ma swoje korzenie... 

W 1977 roku w sąsiedztwie Soundview Houses, Bronx, zaczyna się historia MC's z ekipy Jazzy 5. Najlepszy w okolicy MC Sundance, zaczynał swoją współpracę z Disco King Mario obok Charlie Choo i Master'a Bee. Tak samo jak Sundance, Dj Jazzy Jay był człowiekiem King Mario, dzięki czemu chłopaki wpadli na siebie, zostając dobrymi kumplami.  Mario był jednym z pierwszego pokolenia Dj's w okolicy. Natomiast Jazzy Jay trzymał z Afrika Bambaataa i The Mighty Zulu Nation, przez co trójka MC's wspomagana przez Jay'a zaangażowała się w projekt Bambaaty, rezygnując z wsparcia Disco King Mario. Do chłopaków dołączył Master Ice, efektem czego był wspólny projekt ekipy Soul Sonic Force,  która od połowy 77' roku działała pod skrzydłami The Mighty Zulu Nation. W bardzo krótkim czasie takie osoby jak: Charlie Choo, MC Sundance, Master Bee, Master Ice, Jazzy Jay obok Pow Wow, Mr. Biggs,  G.L.O.B.E., Bambaataa oraz ponad dziesięciu kolejnych MC's, z południowego Bronsku, stanowili o sile ekipy Soul Sonic Force. Grupa była niezwykle zwarta, działając jako trzon The Mighty Zulu Nation. Do dziś pozostają oni jedną z większych 'crews' zrzeszających Mc's oraz Dj's na terenie południowego Bronksu. Na przełomie 78 i 79 roku doszło do rozłamu w szeregach Soul Sonic Force. Powstały: Cosmic Force oraz na Jazzy 3 MC's. Powodem, była możliwość na zarobienie większej kasy, liczył się czas przy mikrofonie, co przekładało się na szybszy, lepszy progres skillsów (...)

Każdy pragnął zarabiać na siebie. Pierwsza piątka w/w zaczęła działać wiosną 1979 roku jako 3 MC's + Jazzy Jay jako ich Dj. Pozostając pod skrzydłami Bambaaty, mogli działać na własną rękę ponieważ wszyscy znali się z osiedla Soundview, Bronx. Było im dane rozwijać swój własny styl w oparciu o ideę The Mighty Zulu Nation. Latem Charlie Choo odszedł, spełniać własne marzenia o studiach w collage'u. Zastąpił go Master Dee i AJ Les którzy wspólnie zainicjowali The Jazzy 5, cementując swoją pozycję w historii hip hopu w Bronksie. AJ Les był ostatnim który dołączył do składu Jazzy 5. W nowym składzie chłopaków można było spotkać grających razem jak i solo. Jako ekipa, widywano ich w parkach i na lokalnych imprezach okolicznościowych. Niestety droga do klubów była dla nich zamknięta, gdyż dopiero po roku 80. stali się pełnoletni. Wyjątkiem był Jazzy Jay, który był najstarszy, chociaż zdania co do ich wieku bywają podzielone. Końcówka lat 70 do dla Jazzy 5 promocja hip hopu obok działalności The Mighty Zulu Nation. Obok Dj Red Alert, Dj Afrika Bambaataa, ekip Soul Sonic Force oraz Cosmic Force, to pięciu chłopaków i Dj Jazzy Jay grali główne skrzypce na scenie Soundview i południowego Bronsku. 

Początek lat 80. to otwarte drzwi do wytwórni płytowych oraz klubów, dla artystów kultury hip hop. Oldschool powoli schodził ze sceny na rzecz showbiznesu i rozgłosu medialnego. Projekt nagrania Jazzy Sensation, prawdopodobnie wyszedł od Bambaaty, który chciał nagrać przeróbkę wyśmienitego kawałka Gwen McCrae - 'Funky Sensation'. W dwa dni później od pomysłu, Jazzy Sensation stało się faktem, dzięki wytwórni Tom'a Silverman'a i osób tam pracujących. Tommy Boy Records, dzięki temu rozpoczął swój prym na rynku wydawniczym, stając się obok Sugar Hill Records głównym dostawcą rapowych hitów na początku lat 80. 

Konstrukcja Jazzy Sensation, to nic innego jak rutynowy pokaz oparty o doświadczenia z ulicznych występów, dlatego do dziś najstarsze zarejestrowane rapowe kawałki wydają się być najbardziej spontaniczne. Podczas prób w studio, Master Ice przekonał Arthur'a Baker'a by ten namówił Shep'a Pettibone'a do współpracy przy zremiksowaniu Jazzy oraz Funky Sensation w spójny, oryginalny styl, z zachowaniem kompozycji nagrania Gwen McCrae. Dziś możemy usłyszeć jak Master Ice, Master Dee, Master Bee, AJ Les oraz Mr. Freeze rapują w nagraniu, które przez lata stanowi o sile starej szkoły. 

Niestety od strony biznesu, Jazzy 5 nigdy więcej nie nagrali już żadnego singla, ani albumu. Pozostając przyjaciółmi, stali się herosami dla społeczności Soundview i południa Bronsku, znacząco wpływając na kolejne pokolenie artystów z tamtego rejonu, z czasem i z całego świata. Wielu z nich wypowiada się dziś bardzo pozytywnie na ich temat. 
"When eva they could, they were rockin' the house..."
Każdy z nich posiadał swój charakterystyczny, niepowtarzalny styl. Dominując nad innymi w określonej parti, uzupełniali się nawzajem. Historia piszę różne scenariusze. Jedyny w swoim rodzaju smak serwowanych dźwięków przez Red Alert'a, Bambaatę, Jazzy Jay'a, dziś stanowi o historii i początkach ewolucji gatunku, w określonych częściach Nowego Jorku. Jednak istnieje opowieść którą warto przytoczyć na zakończenie... 

W 1977 roku MC Sundance, miał w swoim repertuarze kawałek 'Survival'. Jazzy Jay swój własny numer 'Love Rap'. Na pewno wszyscy znają Run DMC Peter Piper, gdzie Jam Master Jay katuje numer 'Take Me to the Mardi Gras', z repertuaru Bob'a James'a... Jeszcze w latach 70. Sundance wraz z Mr. Freeze, robili podobne rzeczy w kawałku 'Everybody Calles Me Chucky Chuck Rhyme', którego nigdy nie zarejestrowano...

Leon Bernard Heyward a.k.a. MC Sundance



Leon Bernard Heyward wychodził ze stacji metra, gdy drugi samolot, wbijał się w południową wieże WTC. Podczas gdy inni brali nogi za pas, on pomagał ewakuować niepełnosprawnych pracowników z budynku przy 42 Broadway, gdzie pracował w Departamencie ds. konsumentów. Gdy pierwsza wieża waliła się, Leon starał się torować drogę ucieczki czyszcząc ją z trującego i skażonego pyłu i dymu.

Po kilku miesiącach od tego dramatycznego wydarzenia, zaczął się źle czuć. Ojciec dwójki dzieci, szczycił się będąc w dobrej formie fizycznej, Leon z coraz większym trudem starał się zwalczać zmęczenie. Miewał drgawki, problemy z pamięcią, kiedyś pracując pod przykrywką, stracił poczucie rzeczywistości.
“It was hard seeing him go from being strong and muscular and running around to watching him sit there” - Monique Heyward
W październiku 2008 roku, po tym jak stwierdzono u Leon'a Heyward'a chłoniaka, bohater z 11/09 zmarł w wieku 45 lat w Bronksie. Tam też przyszedł na świat, formując w latach 70 jedną z pierwszych ekip rapowych. Umierając został uznany za jedną z ostatnich ofiar 11/09. Jego imię widnieje na tablicach upamiętniających ofiary w ''strefie zero''.

Brak komentarzy: